niedziela, 7 lipca 2013

TAG: Mój zwierzęcy przyjaciel - Kaja i Misia

Helloł! Zainspirowana Waszymi odpowiedziami, również postanowiłam wykonać tag, w którym nieco bardziej przybliżę Wam specyfikę moich kociaków których, jak już dobrze wiecie, razem z "dochodzącymi" mam łącznie pięć :D Przez cały okres od kiedy są u mnie (ponad 2 lata), zdążyłam już świetnie poznać ich charaktery oraz humorki, którymi się dzisiaj chcę z Wami podzielić. Dla ułatwienia - skupię się tylko na tych zwierzaczkach, które są u mnie na stałe. Zapraszam zatem do lektury długiego postu z masą zdjęć :D

1. Jak się nazywają Twoje zwierzaki?
Kaja i Misia  :)

2. Jakie to zwierzęta i jakiej są rasy?
Kaja to kotka, tricolorka, będąca dachowcem, a Misia to kocur (ma damskie imię, przez pomyłkę weterynarzy, którzy uparcie twierdzili, że to kotka, a gdy po czasie okazało się inaczej, było już za późno na zmianę imienia, bo na "Misiek"w ogóle nie reagowała, przez co została Misią i po dziś dzień jest traktowana jak dziewczyna :D) o umaszczeniu tzw krówki.




3. Jak długo są już z Tobą?
Misia, jako że jest kilka miesięcy starsza, od kwietnia 2011 r., a Kaja od sierpnia 2011 r.




4. Jak znalazły się w Twoim domu?
Raczej zwyczajnie. Miśka trafiła z ogłoszenia w Internecie, ponieważ w rodzinie w której się urodziła, nie mogli zatrzymać wszystkich kociąt. Kaja z kolei trafiła z wioski, od ówczesnego chłopaka mojej kuzynki (zakochała się w niej moja mama, gdy tylko pierwszy raz ją zobaczyła), który również nie mógł zatrzymać wszystkich urodzonych kociaczków.

5. Ile mają lat?
Obie kończą w tym roku 2 lata.




6. Co jest dziwnego w charakterze Twoich zwierzaków?
Masa rzeczy :)
- Miśka - to jedyny znany mi kot, który potrafi robić psie tricki, uśmiechać się (fot a niżej) oraz spać powyginana we wszystkie strony świata. Jest niezwykle mądra, kiedy wie, że źle robi i należy jej się klaps, kładzie się na plecki i obraca z boku na bok, by załagodzić sytuację, patrząc przy tym oczami kota ze Shreka. Poza tym strasznie lubi słodycze i wszystko co słodkie. Często kradnie ze stołu cukierki i inne drobne rzeczy (ostatnio mój mini błyszczyk), więc jeśli coś zginie w niewiadomych okolicznościach, wiadomo kto temu winien ;))). Z takich jej dziwactw jest jeszcze niesamowicie uparta, rzadko odpuszcza jeśli nie dostanie tego czego chce, np potrafi całą noc drapać w drzwi, bo akurat ma ochotę iść w nocy na spacer po klatce schodowej :)
- Kaja - jest niesamowicie towarzyska, uwielbia być w centrum uwagi i zawsze tam, gdzie jest człowiek. Typowa kocia przylepka, często ciśnie łepetynkę i trąca noskiem, by ją po niej drapać, ale tylko wtedy kiedy ona tego chce. Niech drży ten, kto będzie ją próbował wziąć na ręce, gdy nie ma na to ochoty, wtedy pazury natychmiast idą w ruch ;) Uwielbia być noszona na rękach jak dzidziuś, stąd też często tak do niej w domu wołamy ;). Ma też swoją ukochaną zabawkę, którą zawsze nosi w ząbkach po całym domu i rzadko się z nią rozstaje. Potrafi również wymagać, by regularnie wychodzić z nią na balkon, a jeśli ktoś zapomni, albo zwyczajnie nie ma na to ochoty, to stoi i tak długo miauczy, aż się ja wypuści.
- Misia i Kaja wspólnie - obie reagują wyłącznie na swoje imiona, a nie na "kici kici".





7. Co Twoja relacja ze zwierzakami dla Ciebie znaczy?
Ojj bardzo wiele. Nie wyobrażam sobie, by mogło ich nie być. Są zawsze kiedy jest mi źle i potrzebuję się do kogoś przytulić, a akurat nikogo z ludzi nie ma w pobliżu. Chwytam kota i od razu lepiej :) Ich mruczenie oraz głaskanie potrafi bardzo uspokajać i koić nerwy.

8. Najmilsze wspomnienie związane z Twoimi zwierzakami?
Każdy dzień z nimi jest wyjątkowy, ale najmilej wspominam momenty, kiedy jako małe kocięta pojawiły się w moim domu.

9. Jak nazywasz swoje zwierzaki?
Misia - Miśka, Misiaczek, Misiunia, Grubcio (bo ma lekką nadwagę :D)
Kaja - Kajusia, Kajtek, Kajetan, Dziecko, Dzidziuś
Obie łącznie wołam "Dziewczyny chodźcie" i zawsze przychodzą :D



28 komentarzy:

  1. it's official - chce kota!

    OdpowiedzUsuń
  2. Achh ostatnie zdjęcie mnie rozbroiło <3 Kochane kicie:P
    Nie znam się za bardzo na kociej 'tresurze' - lepiej żeby kot reagował na swoje imię, niż na kici kici?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest chyba bardziej personalnie, jakbym wołała kici kici to biegłyby obie, a tak to każda wie, kiedy jest wołana :)

      Usuń
  3. Kradnę ten tag!! :)
    Kotki są urocze, ale i tak wolę psiaki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częstuj się ;) Psiaki są również urocze :D

      Usuń
  4. najśliczniejsze słodkości na świecie! :D ale masz piękne te dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesyłają Ci buziaki :* Dziękuję w ich imieniu :D

      Usuń
  5. przepiękne kociaczki! :) ja mam fioła na ich punkcie, sama mam 7 (gdyby 3 nie zginęły w tym roku to miałabym 10). Kaja mnie zauroczyła <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Kosmetasiu :* To widzę, że również niezła z Ciebie "kociara". Ale te zwierzęta są tak cudowne, że ciężko się nimi nie zauroczyć :)))

      Usuń
  6. Choć za kotami nie przepadam,Twoje wyglądają uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie urocze. uwielbiam <3
    Kaja jest przepiękna, podobna do mojej pierwszej koteczki. cudna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci ślicznie :) Kajusia również! :)

      Usuń

Dziękuję za Twoją opinię! Jest ona dla mnie bardzo cenna. Staram się zaglądać do każdego kto zostawi komentarz, więc nie musisz mnie dodatkowo zapraszać na swój blog :) Komentarze obraźliwe, wulgarne, autopromocyjne, bądź z pyt. obserwujemy? - usuwam. Jeśli masz jakieś pytania, na każde odpowiem pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...