poniedziałek, 16 grudnia 2013

Zapowiedź testów L'Oreal oraz najnowsze zdobycze / dużo zdjęć

Hej Kochane! Juhuuu! Od wczorajszego wieczora wreszcie mam sprawnego kompa, więc już na spokojnie mogę Was odwiedzać i tworzyć notki, gdyż w końcu mam stabilny net i normalne kolory na monitorze (na graciaku, jak wiecie obie te funkcje mocno zawodziły). Dlatego też nie przedłużając przychodzę do Was z nowościami, jakie nabyłam i otrzymałam w ostatnim czasie.

Zacznę może od bogatej przesyłki od L'Oreal:



W paczce znalazły się:

1) Gama produktów do włosów Elseve Fibralogy - szampon, odżywka i aktywator gęstości - już pierwszego dnia poszły w użycie, na razie nie mam zdania :P.



2) Antyperspirant Garnier Mineral Invisible.



3) Garnier płyn micelarny 3 in 1 do skóry wrażliwej.



4) Krem przeciwzmarszczkowy Revitalift Laser X3 na noc.



A tutaj już moje zakupy z ostatnich kilkunastu dni. Do końca pierwszego kwartału 2014 nie kupuję już żadnych kosmetyków, chyba, że coś mi się skończy, będzie natychmiast potrzebne, albo będzie wyjątkowa mega okazja - obiecuję to publicznie :).

1) Kosmetyczka z Biedronki, bardzo pomiestna, gdyż moja adidasowa  okazała się już być za mała. Mamy tutaj 3 przestronne komory, gdzie pogrupowałam sobie kosmetyki z których korzystam najczęściej podczas codziennego makijażu.



W pierwszej szminki, błyszczyki, balsamy, jest również miejsce na pędzle, jednak te trzymam osobno, choć na wyjazd jest to super opcja, by móc się ze wszystkim zabrać.



W drugiej podkłady i korektory itp:



Natomiast w trzeciej mascary, linery i żel do brwi:



Każda komora oddzieona jest suwakiem, kończącym się uroczymi serduszkami:



Kosmetyczka kosztowała mnie 17.90 zł i myślę, że była to znakomita inwestycja, dlatego jeśli tak jak ja borykacie się ze zbyt małą ilością miejsca na wciąż nowo przybywające zbiory kosmetyczne, to myślę, że warto się w nią zaopatrzyć, bo miejsca zajmuje niewiele, a jest pojemna na tyle, że wszystko na spokojnie się mieści, a jak widzicie nie jest tego wcale mało :).

Kolejnymi rzeczami, które wpadły ostatnio w moje łapki to drobne zakupy, jednak tylko jeden z nich był zachcianką, mianowicie róż z Lovely z najnowszej kolekcji Snow Princess, w odcieniu Pink Princess, reszta to zakupy z konieczności (ps. wtedy jeszcze nie mogłam wiedzieć, ze po drodze otrzymam 2 szampony w ramach współprac ;)).


Od lewej:
1) Balsam przeciw wypadaniu włosów z enzymami pijawki lekarskiej
2) Szampon i odżywka Balea Kokos i Kwiat Tiare, które otrzymałam dzięki uprzejmości mojej koleżanki Anety, która niedawno podczas jednej z podróży miała możliwość zajrzeć do DM. Kochana wiem, że tu zaglądasz, więc dzięki raz jeszcze :* Pachną niesamowicie!
3) Wspomniany róż, niebawem napiszę o nim coś bliżej.
4) Podkład Max Factor Whipped Creme w odcieniu Beige, kupiony ponieważ chociaż jak widać na zdjęciu powyżej podkładów mam sporo, to jednak chciałam mieć coś lekkiego na codzień, w odpowiednim odcieniu na obecną porę roku (oprócz Revlona wszystkie są ciut za jasne, lub ciut za ciemne, więc zmuszona jestem je mieszać).
5) Kabuki z Elite Models - niedawno odkryłam, że nie mam fajnego pędzla do pudru (ten bambusowy z Elite, który był do pudru ostatecznie służy mi do nakładania rozświetlacza).

To by było na tyle uff... gratulacje dla tego, kto dotrwał do końca, bo notka wyszła dość obszerna. Przez najbliższe miesiące czeka mnie ogrom testowania, ale to jest to co blogerce urodowej sprawia chyba najwięcej radości (oprócz samego pisania).

Pozdrawiam Was ciepło i do następnej notki, w której pokażę Wam część moich rysunków :)

38 komentarzy:

  1. mam ten róż z Lovely i też jestem nim zauroczona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne odczucia i chociaż świecę się po nim jak choinkowa bombka to i tak do uwielbiam :)

      Usuń
    2. wiesz co na początku gdy go używałam wokół mnie unosił się złoty pył, dosłownie. Ale teraz już jest mniej tych świecidełek i daje bardziej efekt tafli:) Kolor jest cudowny:)

      Usuń
    3. Ja użyłam go dopiero kilka razy więc jeszcze mam to złotko i osobiście chcę by zostało :)

      Usuń
  2. tez czekam na swoją paczkę:) z Loreal

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe jak się spisze ta nowe seria kosmetyków do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem bardzo, bardzo ciekawa, bo opis producenta wygląda mega zachęcająco :)

      Usuń
  4. Chciałam kupić te róż ale u mnie w Rossmannie był tylko jeden odcień, który nie do końca mi odpowiadał :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że każdy z tych róży wygląda obłędnie i gdybym tylu nie miała to kupiłabym je wszystkie :D

      Usuń
  5. Ale cudne nowości! Płyn micelarny Garniera mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze go nie używałam, czeka na swoją kolej :P

      Usuń
  6. ciekawi mnie ten podkład z Max Factora :) ostatnio miałam go w ręku, ale jednak nie wzięłam :D daj znać, jak się spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam go już jakiś czas i spisuje się rewelacyjnie, tylko bez pudru szybko znika z mordki :P

      Usuń
  7. mam taka odzywke z Balea i u mnie cudow nie robi,ale za jej zapach to moge przebaczyc wszystko! no i strasznie mnie zaciekawil plyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą recenzje wszystkiego, tylko pewnie dopiero za jakiś czas :P

      Usuń
  8. antyperspiranty z Garniera polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zdecydowanie wolę te w sztyftach, bo wydają mi się mocniej działać :)

      Usuń
  9. mój ukochany antyperspirant :) jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj jestem ciekawa wszystkiego :D a kosmetyczka ogromna ! idealna na podróż :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na podróż super, ale nie jest taka ogromna, spora, ale nie wielgachna :P

      Usuń
  11. Oglądałam dzisiaj tą kosmetyczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne kosmetyki, życzę miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Udanego testowania:) bardzo lubię ten antyperspirant z Garniera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Zobaczymy, jak zadziała na moje pachy hehe :P

      Usuń
  14. o ja potrzebuję taką kosmetyczkę z biedry!!!

    i bardzo mnie ciekaw ten płyn micel z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyczka w mojej Biedronie była ostatnia, więc warto się spieszyć :P Recenzja micela będzie za jakiś czas, póki co grzecznie czeka na swoją kolej ;)

      Usuń
  15. z kuferkiem rewelacyjna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestemciekawa ak się ta seria Loreal sprwdzi na Twoich włosach, bo u mnie okazala się niewypałem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na raize użyłam 2 razy i jest super, ciekawe co dalej :)

      Usuń
  17. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się micel z Garniera. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię! Jest ona dla mnie bardzo cenna. Staram się zaglądać do każdego kto zostawi komentarz, więc nie musisz mnie dodatkowo zapraszać na swój blog :) Komentarze obraźliwe, wulgarne, autopromocyjne, bądź z pyt. obserwujemy? - usuwam. Jeśli masz jakieś pytania, na każde odpowiem pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...