poniedziałek, 2 października 2017

Carolina Herrera - 212 NYC

Cześć! Jakie jest Wasze pierwsze skojarzenie, gdy wymawiacie nazwę "Nowy Jork"? Ja oczami wyobraźni widzę przede wszystkim ogromne wieżowce sięgające chmur, wszechogarniającą nowoczesność dostrzegalną na każdym kroku, zielony Central Park, tłumy ludzi pędzące w pośpiechu za swoimi sprawami oraz eleganckich biznesmenów i kobiety sukcesu, przemierzające ulice Manhattanu w okolicach Wall Street. Myślę, że perfumy o których Wam dzisiaj opowiem idealnie wpisują się w atmosferę tego tętniącego życiem miasta.

Wiedzieliście, że 212 to numer kierunkowy do jednej z 5 dzielnic Nowego Jorku, czyli wspomnianego już Manhattanu? Jest to najmniejszy, ale zarazem najdroższy i najbardziej wpływowy okręg, zamieszkiwany głównie przez bogatych finansistów, czy maklerów giełdowych. Luksusowa atmosfera wyczuwalna jest niemal wszędzie i chociaż nigdy nie miałam okazji bezpośrednio nią pooddychać, używając zapachu od Caroliny Herrery czuję się niemal jak jedna z tych kobiet biegnących w szpilkach Loubutin na ważne spotkanie, decydujące o milionach monet...

Opakowanie zewnętrzne perfum jest niczym niewyróżniające się. Ot, stalowa szarość z połyskującymi pod kątem padania światła literami. Gdybym ich nie znała wcześniej pomyślałabym, że to jakaś niższa półka zapachowa, ale nic bardziej mylnego. Już po wyciągnięciu flakoniku w kształcie kapsuły wykonanej z matowego szkła i pierwszym rozpyleniu zapachu wiadomo, że mamy do czynienia z klasą samą w sobie.






Nuta głowy: kaktus, kwiat pomarańczy, bergamotka, mandarynka
Nuta serca: kamelia, róża, frezja, konwalia, lilia, gardenia, jaśmin
Baza: piżmo, drzewo sandałowe

Zapach ten określiłabym jako dojrzały, ale zarazem nowoczesny. Stworzony dla kobiety 30+, świadomej i pewnej siebie. Całkowicie nie dla nastolatek. Doskonale sprawdzi się w okresie jesień/zima i osobiście nie wyobrażam sobie używać go latem (chyba, że wieczorami). Jest to też świetna propozycja do pracy, gdyż perfumy te należą do kategorii zapachowej, która z powodzeniem potrafi budować dystans. Nie ma mowy o poufałości. Mimo to są bardzo lubiane przez mężczyzn, gdyż z opinii jakie uzyskałam, w moim towarzystwie były odbierane przede wszystkim jako zmysłowe i wyrafinowane.

Pomimo, że mamy tu do czynienia tylko z wersją eau de toilette, jest to zapach intensywny i trwały, długo utrzymujący się zarówno na ciele jak i ubraniach. Posiada też solidny "ogon", więc nosząc go na sobie, w tłumie z pewnością nie znikniemy ;). Ważna jest tu jednak zasada "im mniej - tym lepiej", gdyż nałożony zbyt obficie, w mgnieniu oka potrafi stać się duszący i nieprzyjemny dla otoczenia.






Przepiękne, klasyczne, ponadczasowe - sądzę, że te 3 słowa świetnie oddają specyfikę tych jakże wyjątkowych perfum. Jeśli lubicie tego typu propozycje, koniecznie musicie się z nią zapoznać. Ja ze swojej strony bardzo polecam i żałuję, że przypomniałam sobie o nich dopiero po długim czasie, bo przyznam, że tęskniłam za tego rodzaju szykownością w swojej małej, perfumowej kolekcji. Jego cena w Sephorze to 209 zł za 30 ml.


19 komentarzy:

  1. Nowy York od dawna jest na liście moich marzeń i mam nadzieję spełnić je w przyszłym roku!
    Zapachu nie znam, choć sam flakon kojarzę. Jak będzie okazja, to sprawdzę co tam się kryje w środku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, zabierz mnie ze sobą koniecznie do NY, mogę lecieć nawet jako nadbagaż w walizce hehe ;) Zapach myślę, że mógłby Ci się spodobać, tzn. ja bym go na Tobie widziała ;)

      Usuń
    2. No to szykuj się Maleńka! Wstępnie na maj, ale zobaczymy czy nic nie pokrzyżuje nam planów :)
      Oooo, to tym bardziej muszę go sprawdzić :)

      Usuń
    3. To lecimy razem! :D Majówka w NY brzmi cudownie (nawet jeśli z opóźnieniem) ;)

      Usuń
  2. Oj chciałabym móc go powąchać i zobaczyć czy przypadłby mi do gustu :D Ah ten NY!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, zawsze można poprosić o próbkę w Sephorze, żeby przekonać się, czy ten zapach to akurat będzie TO! ;)

      Usuń
  3. Nie wąchałam go jeszcze i po Twoim opisie jestem ich ciekawa :) kiedyś wąchałam jakiś rózowy 212,ale to było 100 lat temu :D Ten skoro jest dojrzały,to dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dojrzały i to bardzo (nie mylić z zapachami dla starszych Pań, bo do tego mu daleeeko) :D Ma klasę i seksapil, to zdecydowanie :)

      Usuń
  4. zachęcająco go opisałaś, ja jednak drogich zapachów nie kupuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Na pewno pośród tańszych jest jakiś podobny odpowiednik, może warto poszukać :)

      Usuń
  5. Nuty zapachowe takie jak lubię, ciekawy flakon :) Właśnie się zorientowałam, że nie miałam jeszcze żadnego zapachu Herrery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dotąd miałam kilka buteleczek tego i po długiej przerwie się za nim stęskniłam, stąd ponowna decyzja o zakupie, której oczywiście nie żałuję ;)

      Usuń
  6. Bardzo podoba mi się design opakowania - wygląda całkiem nowocześnie :D Nuta głowy także bardzo do mnie przemawia- uwielbiam połączenie cytrusów i bergamotki <3 Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości poznam się z zapachem osobiście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, choć na pewno jak to z zapachami bywa, nie przypadnie każdemu do gustu. Ja osobiście zamiast cytrusów więcej czuję tu kwiatów i piżma, ale wiadomo - co nos to inne odczucia ;)

      Usuń
  7. Bardzo mi się podobają nuty zapachowe, muszę koniecznie powąchać te perfumy! Wydaje mi się, że przypadną mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tego zapachu, chociaż nazwa już obiła mi się o uszy. :D Ja akurat nie jestem ogromną miłośniczką perfum, mam kilka zapachów z avonu, które lubię i nie poszukuję innych, chociaż coś trwałego by mi się przydało... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te są bardzo trwałe, a przynajmniej na mnie się trzymają :) Zapachy z Avonu całkiem przyjemne, choć ostatni raz używałam na początku studiów, a później już przerzuciłam się na droższe i ten był właśnie jednym z pierwszych ;)

      Usuń

Dziękuję za Twoją opinię! Jest ona dla mnie bardzo cenna. Staram się zaglądać do każdego kto zostawi komentarz, więc nie musisz mnie dodatkowo zapraszać na swój blog :) Komentarze obraźliwe, wulgarne, autopromocyjne, bądź z pyt. obserwujemy? - usuwam. Jeśli masz jakieś pytania, na każde odpowiem pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...