Hello! Dzisiaj postanowiłam trochę poleniuchować wraz z moimi dziewczynami (kotami), w końcu mi też coś od życia mi się należy pomiędzy rozpaczliwym szukaniem pracy, wysyłaniem setek CV, robieniem kursu prawa jazdy i codziennymi sprawunkami :) Jako, że za dwa dni mam urodzinki, ćwierćwiecze minęło i człowiek jest już stary, dzisiaj zostanie mi tylko ogarnięcie domu, gdyż na jutro zapowiedziała się Siostra z dziećmi i szwagrem, więc będziemy mieli małą rodzinną imprezę :)
W tzw międzyczasie postanowiłam napisać recenzję błyszczyku Glance Shine nr 64 oraz seledynowej kredki nr 015, które wraz z innymi kosmetykami wcześniej prezentowanymi na blogu, otrzymałam w ramach współpracy z firmą Quiz Cosmetics.
Błyszczyk otrzymujemy w opakowaniu niemal do złudzenia podobnym do innego pomadko- błyszczyka znanej marki (nooo, kto zgadnie jakiej?) z aplikatorem - gąbeczką.
Błyszczyk ma kremową konsystencję, bardzo gładko sunie po ustach, nie skleja ich jakoś mocno, aczkolwiek lekko lepki jest - w sumie jak każdy błyszczyk, ale akurat mnie to nie przeszkadza, gdyż znam błyszczyki światowych firm, które kleją się o wieeele bardziej. Pachnie dziwnie - ni to owocowo, ni to chemicznie, ale zapach bynajmniej nie jest nieprzyjemny i wyczuwalny tylko przy nakładaniu,bo na ustach już go nie czuć wcale. Jest również bezsmakowy. Błyszczyk zawiera delikatny shimmerek ledwo widoczny i przede wszystkim niewyczuwalny na ustach, dający efekt rozświetlenia. Efektu volume up osobiście nie zauważyłam, chyba że chodzi o efekt powiększenia poprzez samo rozświetlenie - wtedy faktycznie usta mogą wydawać się nieco powiększone.
Trwałość? O dziwo dość dobra - półtorej godziny wytrzymuje spokojnie oraz do pierwszego jedzenia, lub do 2-3 picia. Jego największa zaleta? NIE WAŻY SIĘ NA USTACH! Ileż ja to miałam błyszczyków, które później zostawiały brzydkie białe krechy ;/ Tutaj nie ma o tym mowy. Moj sposób na niego? Używam go bardzo często jako bazę pod pomadkę zwłaszcza pod Just Lips nr 16 z Vipery, która sama wygląda fatalnie, a dzięki błyszczykowi - spektakularnie. Sam kolor bardzo mi się podoba - jest to odcień brudnego różu i na ustach wygląda dokładnie tak, jak na przedstawionym wyżej zdjęciu.
Moja ocena 0-10 to 8
Jest to wg mnie na prawdę dobry błyszczyk za śmiesznie niską cenę. Dostaniecie go na bazarkach i ryneczkach w Waszej okolicy oraz tutaj http://quiz.pl/sklep/index.php?cPath=2_39 za całe 5,50 zł. Z czystym sumieniem polecam ten odcień, gdyż za tą cenę na prawdę warto przynajmniej wypróbować.
Kredka to kolejna rzecz z kolorówki Quiza, wygląda ot jak kredka, chociaż opakowanie trąci trochę tandetą:
Sam kolor kredki wygląda następująco:
Jak widać jest to seledyn. Kredka daje na oku efekt bardzo subtelny, nadający się do dziennego makijażu i wyłącznie delikatnego podkreślenia oka, poniżej solo...
... i w towarzystwie mascary Eveline Big Volume Lash:
Niestety trzeba się nią trochę namachać, aby kolor na oku był w ogóle widoczny, tak że pigmentacja jest dość kiepska. Kredka ponad to jest bardzo łamliwa, co jest dość dziwne gdyż sama jej konsystencja jest stosunkowo twarda.
Moja ocena 0-10 to 4
Niestety oprócz koloru innych zalet nie znajduję. Może jeszcze cena, która jest bardzo kusząca, gdyż jest to zaledwie 2,45 zł. Kredkę, podobnie jak błyszczyk również dostaniecie na stronie sklepu Quiz
Ps. Współpraca z firmą Quiz Cosmetics, która przesłała mi produkty do testów w żaden sposób nie
wpływa na moją subiektywną opinię wyrażoną w poście. Zawarłam tu jedynie swoje przemyślenia, Wasze zdanie może oczywiście być odmienne.
Miłego dzionka Kochane moje :*
ta kredka ma przesliczny kolor ! a blyszczyk tez ma ladny kolor, i rowniez zauwazylam to ludzace podobienstwo opakowaia :D
OdpowiedzUsuńbłyszczyk ma bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńfajna kredeczka, miły kolor. Co do błyszczyka to też jest ok, mimo że nie używam ;)
OdpowiedzUsuńKredkę również mam i jej kolor podbił moje serce - wakacyjny look wykreuje doskonale, ale niestety wady, o których wspomniałaś są męczące
OdpowiedzUsuńTeż mam kredkę :) A błyszczyk daje nieziemski efekt :)
OdpowiedzUsuńkredka ma fantastyczny kolor, idealny do letnich makijaży :)
OdpowiedzUsuńkolor kredki jest bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńświetne kolory obu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńwspaniały kolor kredki!
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie na temat tych kosmetyków do Twojego.
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie ta kredka na oku wygląda ślicznie :))
U mnie nie umiałam tak ładnego efektu uzyskać niestety :(
mam ten sam błyszczyk- taki nude ;) aa kredka śliczna ♥
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada ta kredka na oku ;)
OdpowiedzUsuń