Jaszczurkowy mani

Hej Laleczki! Jak Wam mija sobota? Mnie nieco leniwie, szykujemy z Mamą trochę pyszności na jutrzejsze rodzinne spotkanie w ramach połączonych urodzin mojego Taty z 24 października i mojej Mamy z dzisiaj. Przyjedzie Siostra z rodzinką i będzie na pewno miło :). Jako, że człowiek ze mnie raczej stadny, uwielbiam rodzinne zjazdy, a im więcej osób tym lepiej.
Właśnie przed chwilą podkradłam Mamie kilka produktów z kuchni i zjadłam sobie pyszne "pulczi ze sledzioma", czyli śledzia w śmietanie z ziemniakami w mundurkach. Nie wiem, czy Wam mówiłam, ale ostatnio zakochałam się w daniach kuchni kaszubskiej. Są proste w przyrządzeniu, treściwe i przede wszystkim smaczne. Moim ulubionym ostatnio specjałem stały się "plince", czyli cieniutkie placki ziemniaczane z kwaśną śmietaną i świeżym szczypiorkiem - mmmm... pycha!

Przechodząc do rzeczy, postanowiłam pokazać Wam dzisiaj mani, który od 2 dni gości na moich pazurkach. Do jego wykonania użyłam lakieru Miss Selene nr 228, czyli przepięknego granatu z bardzo subtelnym shimmerem, natomiast wzorek powstał dzięki białemu lakierowi do stempli od Essence i płytce Nail Art. Oto efekt końcowy:

Manicure, pomimo że prosty w wykonaniu jest efektowny, Jaszczurka ładnie ożywia nam całość, a i kontrast kolorów robi swoje, przez co pomimo że nie jest prowokujący, rzuca się w oczy.

I jak Wam się widzi? Pozdrawiam! :)