Dziś idzie na ruszt kremik dotleniający bioHyaluron 4D 3 in 1.
Jeszcze przed porządnym odpakowaniem (ciekawostka: zdjęcia do recenzji zawsze robię na samym początku, kiedy tylko dostane kosmetyki do łapek)
Opakowanie i słowo od producenta:
Moja ocena 0-10 to 8.5
Na początek muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się pomysł zabezpieczenia kremu sreberkiem dzięki któremu mamy pewność, że nikt nie maczał w nim swoich paluchów. Sam krem jest bardzo przyjemnym kosmetykiem, z którym myślę, że zaprzyjaźniłam się na tyle wystarczająco, że jeszcze nie raz do niego powrócę, ale po kolei. Sama konsystencja jest kremowo - żelowa, bardzo dobrze rozprowadza się i błyskawicznie wchłania, bez najmniejszych problemów. Idealnie nadaje się pod makijaż, nic nam się nie roluje, nie wałkuje i nie spływa z twarzy. Duży plus, że możemy go stosować również nocą i nie musimy kupować do tego celu oddzielnego produktu. Kosmetyk ten spełnia obietnice producenta, czyli nawilża, matuje i wygładza skórę, jednak nie jest to efekt natychmiastowy i ponad to nie zauważyłam obiecywanego oczyszczenia za co leci półtora punkcika w dół. Jest bardzo lekki, nie mamy po nim uczucia "ciężkości" na twarzy i nie jest tłusty (a tej cechy u kremów szczerze nienawidzę!).
Jego cena to ok 20 zł za 50 ml produktu. Serdecznie polecam!
Ps. Współpraca z portalem Uroda i Zdrowie, który przesłał mi produkty do testów w żaden sposób nie wpływa na moją subiektywną opinię wyrażoną w poście. Zawarłam tu jedynie swoje przemyślenia, Wasze zdanie może oczywiście być odmienne.
Ps. Jak Wam się podoba nowy wygląd bloga? :D
Lubię takie lekkie kremy. Tylko przeważnie ich właściwości kończą się tylko na nawilżeniu.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na konkurs Carmex-owy.
ooo będę musiała wyprobować :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuję ten krem, na początku jestem zadowolona, zobaczymy jak się spisze dalej.
OdpowiedzUsuńPięknie tu u ciebie. Krem może wypróbuję
OdpowiedzUsuńmam intensywnie nawilżający niestety nie do końca jestem zadowolona
OdpowiedzUsuństrasznie ciekawy jest ten krem :) a twoja recenzja zachecajaca :))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie tło ;d
OdpowiedzUsuńKrem wygląda interesująco i myślę, że nadawałby się do masażu dotleniającego :) dopisze go do swojej listy must have :)