Cześć Dziewczynki! U mnie zima na całego ;/ Śnieżek sobie sypie, a ja wybrałam się na chwilę do centrum połazić po targu i tak zmarzłam pomimo podkoszulki, swetra i grubaśnego płaszcze, że szok! Kupiłam tylko wełniane rękawiczki, bo akurat swoich zapomniałam wziąć z domu, a że nie cierpię mieć zimnych rąk to czułam się wręcz zmuszona do wydania tych 10 złotych. Niestety, należę do osób lubiących zimę wyłącznie na pocztówce. Nie znoszę marznąć i nie znoszę przy tym grubego ubioru, który jakby nie było jest konieczny. Ehh... pocieszam się tym, że jeszcze "tylko" jakieś 6 miesięcy mordęgi i znowu będzie cieplutko, a póki co najchętniej zapadłabym w sen zimowy i przeczekała chociażby do wiosny. Lato wracaj prędko!!!!!!!!!! Brrr... ponarzekałam sobie, a teraz czas na właściwą recenzję.
Dzisiaj przedstawię Wam mojego zdecydowanego faworyta pośród błyszczyków (Dominiczko DZIĘKI!!!) Właściwie jest to jedyny błyszczyk, który polubiłam natychmiast od 1 użycia, bez mrugnięcia okiem :)
7 ml cudu zamkniętego w przezroczystej, plastikowej tubeczce. Nic specjalnego na 1 rzut oka, a jednak :D
Błyszczyk ma bardzo treściwą konsystencję, po nałożeniu na usta grubszej warstwy nie straszne są nam mrozy, czy jakiekolwiek inne przesuszenie. Pomimo gęstej formuły, nie powoduje kleistości warg i tym samym dyskomfortu. Oczywiście nie liczę sytuacji, kiedy mamy długie włosy i w niewłaściwą stronę zawieje wiatr :) Jest to, jak by nie było jednak błyszczyk i choćby nie wiadomo jak miał skonstruowaną formułę, zawsze włosy nam się przykleją, gdyż taka jest specyfika tego typu produktów.
Błyszczyk nadaje przepiękny, lustrzany połysk, najlepiej widoczny w słońcu, lub sztucznym świetle z subtelną niebieską (!) poświatą co cudnie wygląda! Takiego wynalazku osobiście jeszcze nie spotkałam :) Gołym okiem widoczne są też drobinki brokatu, jednak na szczęście jest ich niewiele i po "zjedzeniu" błyszczyka nie migrują nam po twarzy, tylko hardo trzymają się ust :) Błyszczyk jest ponad to bardzo trwały, na moich ustach bez jedzenia i picia wytrzymuje ok 3 godzin co ustanowiło nowy rekord :)
Tutaj w świetle dziennym (widzicie tą niebieską mgiełkę?):
Moja ocena 0-10 to 10
Jest to w 100% najlepszy błyszczyk jaki miałam do tej pory i pewnie lepszego już nie znajdę. Poza ceną i tandetnym jak na Lancome opakowaniem, spełnia wszystkie moje wymagania, czyli nie klei się, wspaniale błyszczy, jest trwały, owocowo pachnie (nie potrafię jednak określić czym - jakby zbiorem różnych owoców) oraz słodko smakuje.
Za 7 ml trzeba zapłacić ok 95 zł (w Sephorze), co jest jak dla mnie jedynym minusem, chociaż jestem pewna, że po wykończeniu tego, na pewno kupię kolejny.
Wy też przeczekujecie właśnie pod kocykiem kolejną falę mrozów? :) Buziaki :*
Miałam, chociaż chyba nie ten kolor, zużyłam, lubię :)
OdpowiedzUsuńojej jaka cena
OdpowiedzUsuńnormalnie mają inne opakowania, troszkę większe i są w wersji w tubce i z aplikatorem :) cieszę się, że go lubisz :)
OdpowiedzUsuńLubię? Kochana, ja go wprost uwielbiam! :D A to wszystko dzięki Tobie :*
UsuńOoo ale cena, na pewno bym go nie kupiła, bo za błyszczykami nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńza taką cenę wolałabym kupić dobry pędzel do makijązu ;)
OdpowiedzUsuńo rety ale cenę ma zabójczą :) ale efekt bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńładny kolorek, ale cena :oo!
OdpowiedzUsuńtak, tak, nie cierpię mrozów a zimę kocham tylko wtedy, kiedy patrzę na nią przez okno. ;))
Moj ulubiony blyszczyk:) Maja cude kolory, smaki i starcza na bardzo dlugo
OdpowiedzUsuńpiękny połysk... kolor w sumie też ;) chyba jest warty swojej ceny ;)
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńOne przepięknie pachną :D mniammm aż chcialoby się zjeść :D
OdpowiedzUsuńWow cena porażająca ;o
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka ma taki błyszczyk i zgadzam się z tym, że pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńTylko ta cena..
Buziaki
Chciałabym go kiedyś wypróbować :) Rzeczywiście opakowanie jak na Lancome niezbyt estetyczne, no ale w końcu liczy się zawartość:)
OdpowiedzUsuńlubiłam się kiedyś z nimi, jeszcze w czasach gdy byłam bardziej błyszczykowa :)
OdpowiedzUsuń7 ml za 95 zł to zdecydowanie nie dla mnie ale piękne wygląda :)))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
A ja zimę lubię. I to bardzo :) ale potrzebuję czapki i nowych rękawiczek :)
OdpowiedzUsuńale przesliczny :)
OdpowiedzUsuńTutaj znowu ja i moj przewodnik po oszczedzaniu pieniedzy hehe. Na stronie feelunique 4 blyszczyki w zestawie sa w tej samej cenie co 1 w Polsce. http://www.feelunique.com/p/Lancome-Mini-Juicy-Tubes-Gift-Set jak zwykle z darmowa dostawa...
OdpowiedzUsuńMieszkam w Anglii i ta strona jest tutaj bardzo popularna...strasznie denerwuje mnie, ze w Polsce luksusowe kosmetyki sa tak drogie dlatego przekazuje moje zrodla:D Pozdrawiam i sciskam x