Cześć moje Śliczne! Dzisiaj przychodzę do Was z postem zakupowym, niemniej nie będą to tym razem kosmetyki, tylko ubrania. Pamiętacie na pewno, jak wspominałam Wam w jednym z poprzednich postów, że pod choinkę otrzymałam od Siostry bony na zakupy do Orsaya. W końcu wykorzystałam wszystkie, dlatego też dzisiaj chciałam się Wam pochwalić co nowego zawitało w mojej szafie w ciągu ostatnich 2 dni.
Bluzeczka Orsay z nowej kolekcji, z paskiem wiązanym w talii - cena 69.95 zł (zakochałam się w niej od 1 wejrzenia - pięknie leży na ciele)
T-shirt z TK Maxx - cena 29.90 zł, przeceniony z 54.90 zł
Szare spodnie rurki Orsay, cena 50 zł (!), przecenione ze 129.90 zł, na 70 zł, jednak w tym wypadku skorzystałam z bonu - 20 zł, dzięki czemu wyszło mnie jeszcze taniej :)
Nobla dla tego, kto wymyślił promocje i przeceny! Boże, jak ja kocham ten okres, kiedy bez wyrzutów sumienia mogę się zaopatrzyć w rzeczy, które w jakiś sposób przykuły moją uwagę, a przy okazji nie wydawać na nie kroci. Dla kobiety chyba nie większej satysfakcji, niż dobrze upolowany ciuch.
Jak Wam się podobają moje rzeczy, czy któreś z nich znalazłyby się również w Waszych szafach? Buziaki :*
dzinsów zazdroszczę, u mnie szukanie tego ciucha jest trudne - wszystko po praniu źle leży
OdpowiedzUsuńPolecam pranie ręczne w letniej wodzie, praco i czasochłonne, ale przynajmniej z bluzeczkami nic złego się nie dzieje :)
Usuńspodnie mi się bardzo podobają:)
OdpowiedzUsuńNie lubię wyprzedaży, które nie sięgają przynajmniej 50%, bo cena "po" tak czy siak jest dla mnie za droga. :-) Mało rzeczy mi się podoba w sieciówkach, o - np. H&M praktycznie nie ma nic co by mnie zainteresowało. Odwiedzałam ten sklep chyba z 10 razy, kupiłam tylko sukienkę na lato za 20 złotych, taka zwykła szmatka. ;-)
OdpowiedzUsuńZależy na co się trafi, ja zawsze muszę połazić godzinami, zanim trafię na coś godnego uwagi, ale później jak już kupię to zazwyczaj nie żałuję ;) A ze sklepów których nie cierpię na pierwszym miejscu jest Zara - nigdy, ale to nigdy nic ładnego nie znalazłam, a ceny porażają ;/
UsuńNo nie? Skąd oni te ceny biorą? Chyba z kosmosu. :-D Mi Zara akurat się podoba, może dlatego nic nie znajduję w H&M, haha. Ale nigdy w życiu nic nie kupię tam przy takich cenach. Wolę wynajdywać Zarę w secondhandach. :-) W ten sposób mam już ładny sweterk i koszulę!
UsuńPewnie, chociaż przyznam, że sporadycznie zaglądam do SH, ale faktycznie można tam nie raz znaleźć perełki za grosze :) Zara mnie denerwuje bylejakością materiałów, rozmiarówką i cenami. Miałam kiedyś białą bluzkę z tego sklepu, po zaledwie paru praniach poszarzała i była do wyrzucenia, już nie wspominając, że w międzyczasie popruła się pod pachą. Czy przypadek? Nie sądzę, bo wiele moich koleżanek narzeka na ten sklep. Ja w każdym razie już tam nawet nie zaglądam :(
UsuńNie tylko Zara... Ogrom sieciówek oferuje kiepskiej jakości materiały - dlatego w nich nie kupuję. Szkoda kasy, naprawdę. Śmieję się z tych wszystkich postów wyprzedażowych "kupiłam bluzkę z przeceny 120 na 80". ;-)
UsuńMam w szafie koszule z Reserved, New Yorkera i skądś jeszcze - są już lumpami, a kupowane na przestrzeni roku (ale nie za oryginalną cenę, przeważnie korzystam z super obniżek (max 30zł) lub kuponów podarunkowych).
Ja w głównej mierze zaopatruję się tylko w kilku sklepach typu Orsay, Tally Weijl, H&M, a poza tym to przeważnie na targach i nie żałuję, czasem są przepiękne rzeczy za parę zł :)
Usuńspodnie są boskie :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podobają
UsuńUdane zakupy :)
OdpowiedzUsuń2 bluzka geeenialna!:) bylam wczoraj w tkmaxx i nic nei bylo ciekawego ;/
OdpowiedzUsuńZależy jak się trafi, ja niestety najbliższy TK Maxx mam ok 20 km od mojego miejsca zamieszkania, więc bywam baaardzo sporadycznie :(
Usuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie!
http://lookrecya-fashion.blogspot.com/2012/12/wieeeeeki-mnie-nie-byo-wiec-czas-na.html
T-shirt jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam wyprzedaże, tylko niestety nie zawsze znajdę coś, co mi się podoba. A jak już znajdę to nie w tym rozmiarze. :(
OdpowiedzUsuńZ rozmiarami faktycznie nie raz ciężko i trzeba się najeździć :(
UsuńWięc zapraszam na facebooka, tam zorganizowałam małe rozdanie, do wygrania zawieszka, naszyjnik i pierścionki:) Może coś Ci się spodoba.
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/photo.php?fbid=578717395478134&set=a.478126792203862.130458.469074499775758&type=1&theater
Ta bluzka z krzyżem mi się spodobała! :)
też powinna parę rzeczy sprzedać szafa pęka ;)
OdpowiedzUsuńŁowy jak widzę udane ;) Same różności, cudności :D super! Co u ciebie słychać Skarbie?
OdpowiedzUsuńwszystko mi się podoba ale najbardziej koszulka nr 2 :) cudo ♥♥
OdpowiedzUsuńah i boski nagłówek ;)
UsuńDzięki Słonko :*
UsuńŚwietny t-shirt!
OdpowiedzUsuńUaa! T shirt jest genialny!
OdpowiedzUsuńAle super bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńkoszulki bardzo mi się podobaja
OdpowiedzUsuńWow!!! Cudowne zakupy, wszystko mi się podoba, bardzo!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo ;) Widać mamy podobny gust :P
Usuńfajne te rurki, muszę zajrzeć do Orsaya :)
OdpowiedzUsuńnie lubię orsaya, nigdy tam nic dla siebie nie znalazłam, ale ta pierwsza bluzeczka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci wpadła w oko ;)
Usuńświetna ta pierwsza bluzeczka! niech się dobrze nosi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marti :*
UsuńSpodnie kupiłaś śliczne :)
OdpowiedzUsuńT-shirt genialny!!! :))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
spodnie swietne :) pokaz jak pierwsza bluzeczka wyglada na tobie :)
OdpowiedzUsuń