Cześć! Przez fakt, że wkrótce znowu na kilka dni wyniesie mnie na wieś, nie próżnuję z dodawaniem postów ;). Ostatnio kilka z Was było ciekawych poszczególnych kolorków zarówno podkładów, jak i róży, które w ramach współpracy otrzymałam od marki Amilie, więc dzisiaj postanowiłam nieco Wam je przybliżyć wierząc, że pośród sporej gamy kolorystycznej praktycznie każda z Was znajdzie coś dla siebie.
Zacznijmy od podkładów. Otrzymałam próbki wszystkich odcieni z gamy kolorystycznej nazwanej "Honey" i "Golden", czyli jak sama nazwa mówi, przeznaczonej raczej dla cieplejszego kolorytu skóry oraz pełnowymiarowy Butterscotch (aktualnie dla mnie za jasny, przez co muszę go mieszać z Toffee żeby uzyskać idealne dopasowanie).
Jak widać na fotkach, dominuje zróżnicowana kolorystyka, od odcieni bardzo jasnych, wręcz mącznych, idealnych dla osób z baaardzo jasną karnacją, poprzez dość ciemne, niemniej sądzę, że kiedy nieco mocniej się opalę (na fotkach widać delikatną opaleniznę wew. strony ręki po zaledwie 15 minutach pobytu na słońcu) to nawet najciemniejsze odcienie mogą niestety okazać się za jasne :(
Teraz czas na róże. Powiem Wam, że się nimi zauroczyłam. Są niesamowicie napigmentowane i gama kolorystyczna bardzo mi odpowiada. Odcienie są zarówno matowe, jak i rozświetlające, jednak kategorię rozświetlające podzieliłabym dodatkowo na perłowe i satynowe, z resztą zobaczcie same:
Ewidentnie widać, że odcienie Chocolate Cake i Lollipop mają większe drobinki, niż w pozostałych, które są satynowe, nie licząc Charisse, który jest całkowicie matowy.
Moimi faworytami póki co są Czekoladowe Ciastko, Mały Uśmiech i Złota Brzoskwinia, gdyż jako sroczka uwielbiam wszystko co się błyszczy i te właśnie odcienie aktualnie najbardziej współgrają z moją karnacją. Niedługo pojawią się szczegółowe recenzję powyższych kosmetyków, a póki co zapraszam Was do komentowania, które z nich są w stanie podbić Wasze serducha, a które niespecjalnie. Buziaki :*
Róż Golden Peach chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się na licu :)
UsuńPodejrzewam, że wśród podkładów znalazłabym idealny dla siebie :) Róże jakoś nie przypadły mi do gustu. Pozdrawiam. :3
OdpowiedzUsuńJest ich spory wybór, więc myślę, że spokojnie ;)
UsuńZa różami nie przepadam, ale odcień podkłądu bym dobrała ;)
OdpowiedzUsuńJa to już mam różoholizm we krwi, więc im więcej, tym lepiej :D
Usuńróże są przepiękne :) podkłady też dość fajne kolory mają - na bank by coś do mnie pasowało :)
OdpowiedzUsuńRóże są boskie ♥
Usuńpiękne cienie ;)
OdpowiedzUsuńKtoś tu chyba nie czytał notki, ani nawet tytułu :)
UsuńUwielbiam jak ludzie piszą komentarze a nawet nie wiedzą o czym !!! xD
UsuńBrak słów...
UsuńGolden Peach.. ach, zakochałam się :) Cudownie wygląda!
OdpowiedzUsuńJest piękny! :D
UsuńJeśli kiedyś uda mi się wykończyć mój podkład mineralny z Lily Lolo, chętnie skuszę się na Amile :)
OdpowiedzUsuńLL nie miałam, ale wszystko przede mną ;)
UsuńKoniecznie muszę wypróbować minerały
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńMam podkład w kolorku Soft Honey i róż Dusty Pink. Oba kosmetyki bardzo lubię i często po nie sięgam. :)
OdpowiedzUsuńPotrafią do siebie przekonać ;)
UsuńCałkiem ciekawe kolory.
OdpowiedzUsuńPozdr. Fashion4ever.pl
:)
UsuńGolden Peach śliczny !!! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo ładnie się prezentuje :)
Usuńbardzo tu przyjemnie, będę zaglądać :) obserwuję
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Jest mi niezwykle miło, pozdrawiam! :*
UsuńCreme Brrule piękny ;)
OdpowiedzUsuńSuper blog :) !
Zapraszam do siebie na conversowe rozdanie ; ) !!!
http://essently.blogspot.com/2012/12/conversowe-rozdanie.html
Dzięki, pozdrawiam!
UsuńRóże Amilie są wyjątkowo piękne ;) Najbardziej podoba mi się odcień Golden Peach :) prawdziwe cudo!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Są świetne :D
Usuńtoffe jest świetny:D
OdpowiedzUsuńMnie również się podoba ;)
UsuńLollipop i dusty pink są świetne! Z resztą... wszyskie ładne :)
OdpowiedzUsuńRóże są fantastyczne, od pierwszego użycia się z nimi polubiłam :D
Usuń