Hej Kochani! W momencie kiedy czytacie tę notkę, ja znowu jestem w rozjazdach. Wczoraj w ciągu dnia, nie miałam kompletnie czasu na stworzenie tego postu, dlatego też zabrałam się za niego grubo po północy wiedząc, że rano wstaję w okolicach 7 i wyruszam w trasę, dlatego też w razie jakichś nieścisłości, proszę o wyrozumiałość z Waszej strony, bo głowa dosłownie leci mi na blat i mam nadzieję, że w ogóle uda mi się skończyć ten post tak, by w miarę jakoś sensownie brzmiał :).
24.10.2015 r. miałam przyjemność uczestniczyć w pierwszej konferencji Meet Beauty, odbywającej się w Warszawie i przygotowanej z myślą o 250 blogerach i vlogerach urodowych z całego kraju. Wysyłając swoje zgłoszenie nie byłam do końca przekonana, czy mój blog na 100% zostanie wybrany do grona szczęśliwców, ale na szczęście udało się! Radocha była tym większa, że znów czekał mnie wyjazd do mojego ukochanego miasta, a jak wiecie lubię sobie szukać pretekstów, byle choć na chwilę zajrzeć do stolicy i przy tym jeszcze świetna okazja, aby po raz kolejny spotkać się z koleżankami z "branży", chociaż tym razem już z innych regionów kraju, a nie tylko samego Śląska :).
Po otrzymaniu akceptacji zgłoszenia i zgadaniu się z dwoma blogerkami, które już wcześniej miałam okazję poznać, czyli Kasią z bloga www.siulka.pl i Asią z bloga www.joannapanna.blogspot.com oraz nowo poznaną Agnieszką z bloga www.zlota-orchidea.blogspot.com, wyruszyłyśmy do stolicy przed godziną 4 rano, aby koło 9 być już na miejscu, gdyż konferencja planowo miała rozpocząć się o 10.
Na początku musiałyśmy odbyć rejestrację, podczas której otrzymałyśmy identyfikatory (mój się oczywiście musiał zgubić i dostałam zastępczy ;)) oraz plany, które były układane indywidualnie, w zależności od tego, kto w jakich warsztatach chciał wziąć udział. Ja, Siulka i Asia wybrałyśmy dwie prelekcje dotyczące sposobów prowadzenia bloga oraz panele - makijażowy marki Pierre Rene i włosowy marki Remington, a także wykład Oleski na temat tego, jak zacząć vlogowanie. Plan Agnieszki troszeczkę się różnił, bo doszedł do niego jeszcze panel paznokciowy Neo Nails, na którym ostatecznie i ja w końcu wylądowałam :).
Generalnie moje początkowe założenie polegało na tym, aby robić dużo zdjęć, ale ostatecznie skończyło się tak, że wolałam rozmowy z moją paczką i poznawanie nowych osób, znanych mi dotychczas jedynie z sieci, niż focenie, dlatego tym razem odpuściłam i... co Wam będę ściemniać, fot nie ma, ale za to są wspomnienia w mojej głowie, moim zdaniem cenniejsze :).
Sama organizacja konferencji przebiegła dość sprawnie, choć od samego początku była potężna kolejka zarówno do stoiska Golden Rose, gdzie otrzymałyśmy małe upominki, jak i trychologa, wykonującego dermokonsultację stanu skóry głowy i włosów. Po 1,5 h stania, kiedy wreszcie nadeszła moja kolej na badanie, w sumie nie dowiedziałam się niczego nowego, poza tym, że jak się okazało, mam o dziwo dużo włosów (całe życie myślałam, że jest ich niewiele) i są one grube, ale niestety też dość mocno poniszczone i tym samym łamliwe (prostownica moja miłość). Po badaniu otrzymałam szampon i maskę marki Pilomax, dobrane pod kondycję i stan swojej czupryny, które rzecz jasna będę testować i dam Wam znać, jak się spisują, choć może to potrwać, bo najpierw muszę wykończyć już otwarte rzeczy :).
Panele makijażowy i włosowy nie okazały się być żadnym odkryciem, bo polegały w zasadzie na prezentacji asortymentu i nowości marek Pierre Rene oraz Remington, a przyznam, że osobiście liczyłam na bardziej merytoryczną i praktyczną wiedzę np. pokaz makijażu, fryzur, coś w ten deseń. Miłym gestem były jednak upominki otrzymane od Pierre Rene i później Neo Nails, bo jak wspomniałam, ostatecznie wzięłam też udział w panelu paznokciowym, który był z kolei bardzo inspirujący, gdyż Panie prowadzące opowiadały i pokazywały nam, jak prawidłowo obchodzić się z lakierem hybrydowym, jak wykonać zdobienia, a także wyczerpująco odpowiadały na wszystkie nasze pytania. Było to pouczające doświadczenie, a dzięki otrzymanemu zestawowi do hybryd i lampie led, mogę teraz wykonywać taki manicure we własnym zaciszu domowym, co mnie ogromnie uradowało, gdyż już nie będę musiała korzystać w tym zakresie z pomocy manicurzystki :).
Między warsztatami czekały na nas przekąski, napoje i zimna płyta. Wszystko było bardzo smaczne, jednak zdecydowanie największą przyjemnością była dla mnie możliwość spotkania z Wami!!! :D Nie będę tutaj wymieniać wszystkich osób, bo boję się kogoś pominąć, co byłoby mocno niestosowne, ale mega fajnie było zobaczyć Was w "realu"!!! Pogadać, powymieniać poglądy i po prostu miło spędzić czas! Na pewno większość z moich czytelników kojarzy Ewę, czyli Red Lipstick Monster, Zuzię z kanału Lamakeupebella, albo właśnie Oleskę :).
Na zakończenie wybrałyśmy się z Kasią, Asią i Agnieszką do Arkadii, gdzie zrobiłyśmy zakupy głównie w Kiko i następnie udałyśmy się w drogę powrotną na Śląsk, będąc na miejscu po północy, więc możecie sobie wyobrazić, jak pod koniec podróży wszystkie byłyśmy wymęczone, ale mimo to zadowolone :D.
Ogólnie podsumowując, wypad zaliczam do udanych, bo przede wszystkim spędziłam cudowny czas z "moimi" dziewczynami oraz nowo poznanymi blogerkami/vlogerkami. Sama konferencja mogłaby być nieco bardziej dopracowana pod względem przekazywanej wiedzy (mam tu na myśli panel makijażowy i włosowy), ale w ogólnym rozrachunku i tak oceniam ją na plus.
Ja tymczasem uciekam spać, bo na zegarku mam już 2 w nocy i rano bankowo będę nieprzytomna, ale w końcu notka jakoś się napisała - dla Was wszystko ;). Udanego dnia wszystkim życzę! :*
No to widze ze konferencja byla udana! nie glaszalam sie, bo mi termin nie pasowal, ale na nastepna edycje napewno wysle zgloszenie, bo chce poznac na zywo osoby, ktore namietnie czytam))) Rowniez Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńOjeeej! :D Jak mi miło! :* Zatem na następnej edycji koniecznie musimy się spotkać! :)
Usuńja tez dostałam zaproszenia, ale niestty nie pasowało mi miejsce, kiepsko mi do warszawy dojechac, niestety
OdpowiedzUsuńZ Katowic jest bardzo fajne połączenie Polskim Busem i zarazem niedrogie :) Jakbyś była w przyszłości zainteresowana to daj znać, a wszystko Ci wyjaśnię :)
UsuńOhh... może kiedyś też pojadę :))
OdpowiedzUsuńFajnie, chociaż dla samego spotkania z innymi blogerkami :)
UsuńBardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńByło ok :)
UsuńDo zobaczenia mam nadzieję na kolejnych spotkaniach !;):*
OdpowiedzUsuńW takim towarzystwie zawsze! :) :*
UsuńOj było świetnie ;) i fakt, szkoda, że się nie widziałśmy i nie pogadałyśmy :(
OdpowiedzUsuńNo niestety :( Gdybym wiedziała, że będziesz to bym się rozglądała, a tak to pupa z tego :(
Usuńzałuje, że mnie ominęło to spotkanie :<
OdpowiedzUsuńSpotkania mają być cykliczne, więc na pewno uda się kolejnym razem :)
UsuńBardzo fajne doświadczenie :) Miłego :)
OdpowiedzUsuńOj fajne! :) Najlepsze było i tak w tym wszystkim spotkanie z innymi blogerkami, bo czułam się pod tym względem w swoim żywiole :)
UsuńZAZDROŚĆ :P
OdpowiedzUsuńByło się zgłaszać, kurde! :P
UsuńA nam się udało spotkać ;)
OdpowiedzUsuńTak jest! Chwilę, bo chwilę, ale się liczy! :D
UsuńNo to super, że konferencja się udała :)
OdpowiedzUsuńByło bardzo miło :)
UsuńJakby mnie tam nie było, to zasmucałabym się czytając te wszystkie relacje! :P
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że byłaś! :D
UsuńA mnie niestety nie udało się dotrzeć. Ale może będę na kolejnej edycji, jeśli czas pozwoli i będzie takowa organizowana.
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie, bo spotkania na konferencji mają być cykliczne :) Zatem pewnie się spotkamy :)
Usuń