Cześć! O tym wynalazku usłyszałam już kilka ładnych miesięcy temu, oglądając jeden z filmików Maxineczki, w którym zachwalała ten spray, będący podobno skuteczną alternatywą dla kremu do stóp. Jako, że wtedy było lato i gęste, ciężkie kremy bardzo mocno zniechęcały mnie do ich używania pomyślałam sobie, że może warto byłoby przetestować coś nowego, dlatego kiedy przy okazji innych zakupów zawitałam do Hebe, postanowiłam wrzucić do koszyka również ową rzecz zwłaszcza, że nie była droga (cena ok. 12-15 zł, nie pamiętam dokładnie - starość nie radość ;)).
Spray znajduje się w 150 ml plastikowej butelce z atomizerem, którego - uwaga - używamy do góry dnem. Jest to dobrze przemyślane, intuicyjne rozwiązanie, które nie wymaga kombinacji.
Kosmetyk dedykowany jest do skóry suchej, szorstkiej i skłonnej do pocenia. Jeśli o mnie chodzi, mam to szczęście, że moje stopy chociaż piekielnie wrażliwe (otarcia i pęcherze zwłaszcza podczas noszenia letnich butów, do których nie zakłada się skarpetek, to u mnie norma), są poza tym absolutnie bezproblemowe. Nie wiem co to nadpotliwość, czy pękająca skóra pięt, dlatego moja pielęgnacja w tym zakresie jest bardzo uboga. Raz na tydzień, czasem raz na dwa używam mocno ścierającego pumeksu, po jego użyciu wcierając krem i to na tyle, dlatego weźcie proszę małą poprawkę, że moja opinia w tym przypadku nie do końca może być w pełni miarodajna, gdyż nie wiem, jak produkt ten spisze się na bardziej wymagającej skórze.
Jeśli chodzi o działanie i skuteczność na moich człapkach, naprawdę nie mogę się do niczego przyczepić. Po rozpyleniu, kosmetyk bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstewki charakterystycznej dla kremów, dlatego nie musimy się obawiać, że chodząc boso po śliskiej powierzchni wywiniemy orła. Idealnie sprawdził się w lato, nie tylko po kąpieli stóp, ale również w chwilach, kiedy zwyczajnie miałam ochotę sobie je odświeżyć. Dzięki mentolowemu, bardzo przyjemnemu zapachowi, używanie tego sprayu było i jest nadal niemałą przyjemnością! Stopy na długi czas pozostają świeże, pachnące, ładnie nawilżone i co ważne w przypadku otarć, produkt ten rzeczywiście łagodzi ich nieprzyjemne skutki, przez co odniosłam wrażenie, że ranki odrobinę szybciej się goiły, niż ma to miejsce zazwyczaj. Niestety co do redukcji nadpotliwości nie jestem w stanie się wypowiedzieć.
Myślę, że jak za cenę lekko ponad 10 zł jest to bardzo dobrej jakości kosmetyk, który na moich stopach sprawdził się wyśmienicie. Forma sprayu jest super rozwiązaniem na lato, kiedy to nie chcemy sięgać po cięższe propozycje, które zdecydowanie lepiej sprawdzają się zimą. Do tego, co warte podkreślenia, zapach jest typu unisex, dlatego spray ten nada się również dla mężczyzn i być może przekona ich do pielęgnacji stóp, bo jak wiemy, niektórych Panów czasem ciężko namówić na korzystanie z dobrodziejstw kosmetologii ;).
Miłego wieczoru! :*
Widziałam ów spray u kogoś w ulubieńcach roku i wylądował na mojej "chciejliście"- a Twoja opinia tylko mnie utwierdziła w chęci posiadania go :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z taką formą pielęgnacji stóp.
Jak w ulubieńcach roku to być może też u Maxi ;) Taki sprawy to na prawdę super sprawa zwłaszcza na lato, choć i teraz się sprawdzi, bo i czemu nie ;)
Usuńmam go i latem uwielbiam
OdpowiedzUsuńPodczas upałów niezastąpiony :)
UsuńMaxi go polecała, wydaje się być całkiem fajny
OdpowiedzUsuńkupię jak będzie w promocji
Warto! :)
UsuńBardzo fajny! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;)
UsuńKurcze ciekawa jestem tego kosmetyku, ja zawsze smaruje stopy ty, samym balsamem którego używam do całego ciała będąc już w łóżku :)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawe :) Ja nigdy nie nakładałam balsamu do ciała na stopy, choć to w sumie taka część ciała, która przyjmie wszystko ;)
UsuńNie jestem wielbicielką kremów do stóp, ten spray od dawna mam na oku:)
OdpowiedzUsuńTo tym bardziej powinno być to dla Ciebie dobre rozwiązanie, bo kompletnie nie jest tłusty (zapomniałam o tym dopisać w poście) :P
UsuńKusił mnie już u Maxineczki :)!
OdpowiedzUsuńMnie też właśnie ona namówiła na zakup :D
UsuńSuper ze jesteś zadowolona. Lubię ta markę
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy kosmetyk, ale tak - jestem zadowolona ;)
UsuńJa rzadko używam produkty do stóp.
OdpowiedzUsuńJa również, ale jednak ten raz w tygodniu zazwyczaj się zdarza :P
UsuńAle czad! Ja jestem typem leniwca, któremu nie zawsze po drodze z kremami do stóp, więc takie 'szprejowy' wynalazek byłby dla mnie idealny :D
OdpowiedzUsuńŁihihi, zatem to dokładnie coś dla Ciebie i mnie w sumie też :P Leniwce, łączmy się! :D
UsuńOoo coś dla mnie :) Nie lubię kremować stóp, a to wydaje się idealne dla mnie
OdpowiedzUsuńCieszę się więc, że mogłam przybliżyć Ci ten kosmetyk :)
UsuńMuszę przyznać, że jestem ignorantką jeśli chodzi o tego typu kosmetyki. Zawsze powtarzam sobie, że muszę ich regularnie używać, a i tak nic nie wychodzisz tych moich postanowień :/ Ale chyba każda kobieta przeżywa podobne rozterki :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! I to nie tylko jeśli chodzi o pielęgnację stóp ;)
UsuńBardzo mnie ciekawi ten kosmetyk;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto go przetestować, nie jest drogi i a nuż się spodoba ;)
UsuńSuper produkt dla mnie, szczególnie kiedy wieczórem jestem padnięta i chcę jak najszybciej się ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńO to, to! Dokładnie :)
Usuńmuszę się z nim poznać
OdpowiedzUsuńFajny jest, więc myślę, że warto :)
Usuń