TAG: najlepsze kosmetyki i największe buble
Zasady:
1. Dodaj zdjęcie TAGu.
2. Napisz, kto Cię otagował.
3. Wybierz najlepsze i najgorsze kosmetyki z kategorii:
- Lakiery i odżywki do paznokci
- Cienie do powiek i tusze do rzęs
- Eyelinery i kredki do oczu
- Podkłady, pudry, korektory i bazy pod makijaż
- Błyszczyki i szminki
oraz uzasadnij swój wybór.
4. Otaguj pięć lub więcej bloggerek.
Zostałam otagowana przez ejndzel :)
Lakiery i odżywki do paznokci:
Najlepsze lakiery? Zdecydowanie te z Essence i My Secret, ponieważ pięknie kryją (już po 1 warstwie), nie smużą i są w śmiesznie niskiej cenie. Jako buble traktuję lakiery z Miss Selene, za ich kiepską jakość krycia, i kolory nie wyglądające na paznokciach tak jak w buteleczce.
Odżywki używam tylko Z Sally Hansen, więc nie mam porównania z innymi, ale jest świetna bo doskonale wzmacnia moje paznokcie.
Cienie do powiek i tusze do rzęs:
Moje ulubione cienie to na pewno te z palety Peggy Sage, którą jakiś czas temu prezentowałam na blogu za przepiękne kolory, pigmentacje i trwałość. Bubli z tej kategorii nie wskażę, ponieważ jeszcze nie trafiłam na cień, który mogłabym określić tym mianem. Tusze - mój faworyt to zdecydowanie Max Factor False Lash Effect, o którym pisałam już wcześniej, a bubel - Avon Supershock, totalna porażka, nie robił z moimi rzęsami dosłownie nic, wyglądały niemal tak samo jak przed nałożeniem tuszu. Dobrze, że go wygrałam w konkursie JOY'a, bo po kilku podejściach niemal od razu trafił do kosza.
Eyelinery i kredki do oczu:
Eyelinera używam od początku tego samego z Wibo, jest genialny ponieważ nie rozmazuje się, ma świetną pigmentację i nierozdwajający się pędzelek. Bubla nie wskażę, bo nie używałam do tej pory innego kosmetyku z tej kategorii. Co do kredek, używam ich niemal zawsze na linię wodną i tą jedyną jest Estee Lauder Double Wear Stay in Place, którą cenię za świetną pigmentację i nie rozmazywanie się, natomiast bublem mogę nazwać którąś z kredek Miss Sporty (nie pamiętam dokładnie jej nazwy, bo kupiłam ją tylko raz i szybko wylądowała w śmieciach) za to, że rozmazywała się strasznie i z czarnego przechodziła w niebieski (!!!).
Podkłady, pudry, korektory i bazy pod makijaż:
Jeśli chodzi o puder, to używam wyłącznie Gold Glow od Lovely i go uwielbiam za to, że pięknie matuje moją cerę, wygląda bardzo naturalnie i jest w niskiej cenie (ok 12 zł.).
Podkład natomiast to Dream Satin Liquid, który po początkowym wstręcie (ah to rozświetlanie) stał się moim ulubionym, ze względu na fakt że wygląda baaaardzo naturalnie, a w połączeniu z pudrem od Wibo tworzy zgrany duet wytrzymujący spokojnie cały dzień z góra jedną poprawką. Bubel? Podkład Perfect Stay od Astor - wyglądam z nim na twarzy, jak na balu maskowym, coś obrzydliwego ;/
Błyszczyki i szminki:
Mam niewielki asortyment, bo rzadko używam, ale jeśli miałabym wskazać faworyta to jest to Glam Shine od L'Oreal - cenię ją za efekt 2 in 1 (szminka + błyszczyk) i za to, że rewelacyjnie wygląda na moich ustach :)
TAG: kosmetyk idealny
Zasady:
1. Napisz kto Cię oTAGowal i zamieść zasady zabawy.
2. Zamieść banner TAGu i wybierz jeden kosmetyk (może to być kolorówka jak i pielęgnacja), którego używasz już długo i nie zamienisz na nic innego.
3. Wklej zdjęcie wybranego kosmetyku.
4. Uzasadnij swój wybór (krótką recenzją możesz zachęcić wiele osób, by również go wypróbowały).
5. Zaproś do zabawy cztery bloggerki
Zostałam otagowana ponownie przez ejndzel :)
Nie robiłam jeszcze zdjęcia tego kosmetyku, więc wrzucam zdjęcie ściągnięte z Internetu:
zdjęcie pochodzi ze strony: www.rossnet.pl/Produkt/Wibo-Eye-Liner-Czarny,102280
Do obydwóch TAGów zapraszam:
też jutro będę robić ten 1 tag :D też kocham Glam Shine :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne odpowiedzi, wiele kosmetyków u mnei tez sie powieliło jako BUBEL czy coś tego typu - dlatego dzięki takim odpowiedziom kazdy dowie się wiecej o kosmetykach:)
OdpowiedzUsuńCo do tego że nie wygrałaś nic w rozdaniach...hmmmmm ja też aż do tej pory - w szoku byłam więc ciesze sie jak głupia. ja mam zamiar zrobic jakies rozdanie jak tylko liczba wyswietlen strony dobije 20 000 więc bądź czujna kochana:)
Haha nie omieszkam - może wreszcie coś trafię :P Ja póki co nie mam kasy na rozdanie (nie ma to jak być bezrobotnym studentem ;/), ale na pół roczku może coś skombinuję - zobaczymy :)
UsuńTez jestem bezrobotna i to mężatka z domem i opłatami na głowie -mąż pracuje ale nie wiele zarabia jak to w Polsce normalne i naprawde jest mi ciężko, ale postaram się skolowac coś zeby umilic zycie os która wygra - chociaż na chwile:)
UsuńTo też nieciekawie... będę pilniowała rozdania, póki co czekam na wyniki dwóch innych, ale znając życie jak zwykle nic nie trafię ;(((
Usuńdziki za taga :) odpowiem wieczorem :)
OdpowiedzUsuńDzieki, muszę przyznać że pierwszy tag wyjątkowo fajny:)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńDream satin liquid to moj najbardzeij znienawidzony podklad, swiecilam sie po nim jak zarowka i wrecz splywal mi z twarzy
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie to samo, ale bardzo pomógł mi puder z Lovely i teraz aż tak się z Dream'em polubiliśmy, że na pewno sięgnę po 4 buteleczkę z rzędu :)
UsuńWitaj, piszę w sprawie testowania kosmetyków na zwierzętach przez Palmolive. Napisałam w tej sprawie do Colgate-Palmolive i oto jaki dostałam mail:
OdpowiedzUsuń"Witam.
W związku z Pani wątpliwościami przedstawionymi na Facebooku chcielibyśmy poinformować, że Colgate-Palmolive ani żaden z naszych dostawców nie testuja swoich produktów na zwierzetach.
Tego typu działania są sprzeczne z ustawą o kosmetykach (nowelizacja z dnia 27/08/2004) obowiązującą na terenie Unii Europejskiej.
pozdrawiam,
Maciej Partyka
Junior Communication Specialist".
Mam nadzieję, że Twoje obawy zostały rozwiane i dasz się skusić na swój rytuał piękności ;) pozdrawiam
Ojj nawet nie wiesz, jak mnie ta wiadomość ucieszyła! Czyli jednak to, co wyczytałam na necie okazało się bzdurą :) W takim razie bez obaw sięgnę po kolejny żel (bo swoją drogą ich kosmetyki bardzo lubię) - pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź :)
UsuńPETA pisze, że jednak testują, ja już zgłupiałam całkiem - może to nieaktualne informacjesą , sama nie wiem :( http://www.peta.org/living/beauty-and-personal-care/companies/search.aspx?Testing=1&Range=1&PageIndex=2
UsuńA ja nie przepadam za eyelinerem z Wibo :P Rozmazuje się i ma za miękki pędzelek jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńhej ja też używam tego eyelinera, fakt śmieszna cena ale jakość wg mnie nie do końca dobra, ja na swojej powiece muszę malować 2 razy krechę ponieważ produkt jest jakby rozwodniony nie oddaje głębi koloru - prześwituje. mimo wszystko i tak będę go kupować. fajny blog
OdpowiedzUsuń