Dzisiaj przedstawię Wam mój sposób na to, aby paznokcie po pomalowaniu zwykłym lakierem, zaczęły opalizować na inny - wybrany przez nas odcień.
Potrzebne nam będą:
1) Srebrny pigment Kobo - ja mam w odcieniu 504 Mint Cream (połyskuje na zielono, widziałam jeszcze połyskujące na różowo, niebiesko i fioletowo)
2) Dowolnie wybrany lakier - ja wybrałam lakier Wibo z serii Amazing Amazone nr 1
I teraz co robimy po kolei:
1) Malujemy paznokcie lakierem, jedną, lub dwiema warstwami i czekamy, aż lakier delikatnie przyschnie na paznokciach
2) Następnie bierzemy nasz pigment, nabieramy odrobinę na palec i bardzo delikatnie wklepujemy w pomalowany pazurek, nie musimy być dokładni, jednak oczywiście uważamy aby nie uszkodzić emalii, odczekujemy jakieś 2-3 minutki
3) Myjemy ręce i oto efekt końcowy - nasz lakier zyskał opalizujący shimmerek
A tutaj przykład z różowym (Virtual Fashion Street - odcień Lavender) - dwie warstwy samego lakieru
A tutaj już po tunningu :)
I jak Wam się podoba?
Obiecałam Wam też fotki z niedzielnego wypadu - było cudownie, 100% nicnierobienia i słodkiego lenistwa :D
Pola, łąki, lasy (żeby Wam pokazać jakie mam widoki, weszłam na dach i nie spadłam!)
Kilka kwiatów z mojego ogrodu...
Nasz zmordowany upałem psiak...
... i sierściuch sąsiada :D
fajny pomysł z tymi pazurkami, kiedyś muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł :) Może kiedyś wypróbuję :) A psiaki słodkie! :DD
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńpomysłowe :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajne pieski ;)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na paznokcie ;)
Świetny pomysł :) Jeśli będę miała jakiś pigment - chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJAkie fajne psiaki ;)
OdpowiedzUsuńPazurki bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńA te psiaki takie kochane:)
Ciekawy efekt, nie słyszałam o czymś takim
OdpowiedzUsuńBo to mój autorski wynalazek :P Tak mi kiedyś przyszło do głowy, zadziałało, to czemu miałabym się z Wami nie podzielić :P
Usuńfajne patent, tylko troche z tym zachodu
OdpowiedzUsuńale extra pomysł ♥
OdpowiedzUsuńfajne psiaki :)
OdpowiedzUsuńPsy bombowe! też chcę swojego :(
OdpowiedzUsuńWyprobuje na pewno:) super to wyglada a wlasnie nei wiem co z tmi pigmentami robic
OdpowiedzUsuńJa tak samo, ciężko to to zużyć ;/
UsuńŚliczne! masz bardzo ładne paznokcie:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :*
UsuńPowiem Ci szczerze, że bardzo fajny pomysł :) ile takie cudo z kobo ?
OdpowiedzUsuńPłaciłam 19.90, ale teraz jest chyba przecena na 9.90 z tego co dziewczyny pisały na blogach :)
UsuńNie jestem urażona, coś Ty:) Te buty też nie są w moim stylu, ale ostatnio podążam za modą i nie zastanawiam się wtedy czy coś do mnie pasuje, czy nie, tak jakby podążą za chwilą :)) Kiedyś bym na nie nie spojrzała, a teraz bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym udoskonaleniem lakieru, ale swoją drogą ten zielony lakier ma cudny kolor sam w sobie:)
To cieszę się, bo nie lubię sprawiać komuś przykrości, ale też i kłamać kiedy coś mi się nie widzi. Cieszę się, że mój pomysł z tunningiem Ci przypadł do gustu, a zielonkawy groszek faktycznie jest śliczny :)
UsuńSam w sobie zielony śliczny, ale z tym pigmentem wygląda jeszcze lepiej.
UsuńPowiedz mi jak to robisz że masz takie białe końcowki baznokci :)?
OdpowiedzUsuńNic nie robię, takie po prostu mam :P
UsuńSuper paznokcie ;*
OdpowiedzUsuńi uroczy piesek ♥
Ja również pierwszy raz spotykam się z takim sposobem, jednak efekt końcowy bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńja mam 03 - cookies and cream :D ale one wszystkie do siebie podobne :P
OdpowiedzUsuńMatko, jakie Ty masz cudowne paznokcie!:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.fashionable.com.pl/
ślicznie dziękuję :)
UsuńBardzo fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńZielonkawy bardzo ciekawy, ale chyba nie starczyłoby mi cierpliwości na wklepywanie w każdy paznokieć :). Dobra metoda na utylizację nielubianego pigmentu.
OdpowiedzUsuńTego pigmentu jest tak dużo, że i tak na pewno nie zużyję go w całości, zatem męczę go przynajmniej w taki sposób hehe, pozdrawiam! :)
Usuńświetne paznokietki;))))))
OdpowiedzUsuń+obserwuję;)
dziękuję za komplement i obserwację :)
Usuńświetny pomysł! bardzo lubię czytać o takich ciekawostkach:)
OdpowiedzUsuńFajny patent Ci powiem :) Mi sie bardzo spodobał:) ciekawe jak by tak tych połyskujących kolorowych cieni nakładał np na biały lakier to co by było :)
OdpowiedzUsuńa foteczki boskie. a powiedz mi kochana gdzie w małopolsce mieszkasz? Daleko od Krakowa?
śliczne pieski :) aa najbardziej mi się podobają zielone pazurki :) są śliczne ogólnie twoje mają ładny kształt :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
No co Ty gadasz?! Jaka lipa.. może jeszcze nie wsyztsko stracone, i da to się jakoś uratować??
OdpowiedzUsuńNo proszę, niezły efekt. Musze wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńu mnie ten sposób niestety się nie sprawdził. Brzydko wyszło :/
OdpowiedzUsuń