Dzisiaj jest już nasze ostatnie spotkanie z kosmetykami marki Diadem. Na sam koniec zostawiłam najlepszy moim zdaniem produkt, czyli róż do policzków nr 08 o wdzięcznej nazwie Nektar Brzoskwiniowy. Myślę, że sama nazwa jest wystarczająco zachęcająca do kupna, jednak po kolei.
Róż zamknięty jest w opakowaniu podobnym do opakowania cieni, które wcześniej Wam prezentowałam. Odrobinkę zbyt toporne, jednak solidne i minimalistyczne.
Oto co mówi nam producent:
"Róż kosmetyczny Diadem: Doskonały do wymodelowania kształtu twarzy. Rozświetla cerę, maskuje niedoskonałości i daje efekt odmłodzonej skóry.
Róż nakładać pędzlem, zaczynając aplikację od środka policzków ku skroniom. Pokrywa on skórę delikatną warstwą nadając jej odpowiednie zabarwienie."
Moja ocena 0-10 to 10
Róż ten stał się aktualnie jednym z moich ulubionych róży, ponieważ:
+ posiada piękny kolor, którym ciężko zrobić sobie krzywdę
+ kolor można stopniować dokładając kolejne warstwy
+ zawiera bardzo delikatny shimmerek, który pięknie rozświetla kości policzkowe i nie jest w żaden sposób nachalny
+ nie ściera się w ciągu dnia
+ nie tworzy plam
+ aplikacja jest bardzo wygodna, dzięki wypukłej strukturze różu
+ cena zachęca do kupna (12,90 zł za 6.5 grama), do dostania na stronie marki Diadem
+ jest aż 15 odcieni do wyboru
Minusów przyznam, że nie dostrzegłam. Póki co wędruje do grona moich ulubieńców zaraz obok Sleek'owego Life's A Peach, a efekt oceńcie same.
Cera tylko z podkładem...
... i z dodatkiem różu :)
W tytule zapowiedziałam, że zmieniłam również fryzurę. Otóż tak, zdecydowałam się wreszcie na ostre cięcie, ponieważ kilka zmian zaszło w moim życiu, kilka mam nadzieję dopiero przede mną, w związku z czym wedle starego porzekadła zmiany wskazane były również i na głowie. Aktualnie mój fryz prezentuje się następująco (dziewczyny, które miały okazję mnie poznać na śląskim spotkaniu blogerek, z całą pewnością dostrzegą różnicę ;)).
Miłej nocki moje Drogie, ja pomału uciekam pod kołderkę i na serial :P
Kolor jest świetny! Uwielbiam takie
OdpowiedzUsuńooo roz bardzo ciekawy ;) a wydajny ;>? :D pewnie jak to roz tak w sumie;)
OdpowiedzUsuńojj znam to skads cos.. zmiana w zyciu koneiczna zmiana we fryzurze ;)
aaaaaaa gdzie podziały się Twoje piękne dłuugie włosy! Nie wiem jak z przodu to wygląda, ale myślę, że tak czy siak wyglądasz pięknie ;) Dla mnie ten róż śmierdzi (albo pachnie, jak kto woli) takimi tandetnymi kosmetykami babuni..
OdpowiedzUsuńMnie zapach przeszkadzał w przypadku podkładu, ale w różu jest ledwie wyczuwalny, więc jak dla mnie spoko. A włosy? No cóż... pewnie leżą gdzieś na śmietniku :P Dziękuję! :*
Usuńpiękny kolor różu :) ciekawa jestem jak wyglądałaś w długich włoskach :) ...jak w ogóle wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie mnie natchnęłaś do pokazania moich włosów przed :P Zaraz zrobię edycję postu ;)
UsuńMamy całkowicie odmienne opinie na temat tego różu :)
OdpowiedzUsuńLatem uwielbiam brzoskwiniowe róże, natomiast jesienią i zimą znowu wracam do różowych. Nie jest to jakoś specjalnie planowane jednak rano przy robieniu makijażu jakoś odruchowo ostatnio sięgam po różowe róże ;)
OdpowiedzUsuńOdważna jesteś :D
OdpowiedzUsuńZdecydowane i odważne cięcie :)
OdpowiedzUsuńwow świetne cieńcie kurczę sama też bym to zrobiła,
OdpowiedzUsuńZasługa mojej Mamy :D
UsuńNie szkoda Ci było włosków ? Miałaś takie śliczne...
OdpowiedzUsuńMówię tak, bo ja mi bardzo byłoby szkoda :(
Choć ładnemu we wszystkim ładnie :))
Na razie nie żałuję... czasem zmiany są wskazane ;) Dziękuję :*
UsuńAaaaaa coś ty narobiła !!!!!!!!! Muszę zobaczyć je w realu ;)
OdpowiedzUsuńo mamo - jak można zrobić coś takiego? Przecież te loki są piękne!!Znaczy były ;)
OdpowiedzUsuńZa 3 lata będą takie same :P
UsuńWow, ale drastyczna zmiana :) ale czasem i takie są potrzebne w życiu!
OdpowiedzUsuń:O aż mnie serduszko zabolało... takie piękne włosy :O co ja bym za nie dała :D
OdpowiedzUsuńrównież mam ten róż i jest genialny, piękna cera :)
Pięknie u Ciebie wygląda ten róż :) No i świetna fryzura :)
OdpowiedzUsuńJa też kilka lat temu tak skróciłam włosy i do tej pory nie mogę ich zapuścić.
OdpowiedzUsuńA róż bardzo ładnie wygląda na buzi.
Fajny kolor różu :)
OdpowiedzUsuńco do włosów - faktycznie trochę podcięłaś :)
Ladnie:) ale(!) ja bym takich pukli nie obciela:)
OdpowiedzUsuńŁadnie ten róż się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuń: o ale cięcie ostre :) ale obie fryzurki śliczne i przed i po :)
OdpowiedzUsuńa róż ma fenomenlany kolor ♥
moje łóżko i mój kubek z herbatą pozdrawiają Twoje łóżko i Twój kubek! :D a włosy to Ty masz cudne! i przed i po obcięciu :) mogłaś mi wysłać to co zostało z obcięcia, nigdy takich długich nie miałam xD
OdpowiedzUsuńmogę podać adres dobrych dopinek :P
UsuńO jacie,jakie drastyczne cięcie! Choć w sumie włosy, nie palce-odrosną :)
OdpowiedzUsuńo jacie nie zal ci bylo sciac tak slicznych wlosow ??????
OdpowiedzUsuńAni przez chwilę ;)
Usuńoo ale miałaś długie włoski :) ale zmiany są nam potrzebne , ważne żeby Tobie się podobało :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń