Moje Drogie, udało mi się jakiś czas temu dorwać w Rossmannie osławioną na wszelkich blogach gąbeczkę do mycia twarzy, szyi i dekoltu - Konjac. Jestem już po pierwszych testach, dlatego spokojnie mogę wystawić jej recenzję.
Prezentuje się następująco:
Oto co pisze producent:
Gąbka Konjac to produkt naturalny uzyskiwany z drzewa azjatyckiego o nazwie konjac. Początkowo do zabiegów kosmetycznych stosowano proszek pochodzący z korzenia tego drzewa. Miał on zdolności magazynowania dużej ilości wody, dlatego był idealny do zabiegów pielęgnacyjnych twarzy i oczyszczania ciała. Gąbka konjac jest w 100% biodegradowalna. Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównać odczyn pH skóry i posiada właściwości nawilżające.
Zalety gąbki konjac:
- wykonana w 100% z włókna naturalnego
- nie zawiera barwników i sztucznych dodatków
- włókna cieńsze niż u gąbek syntetycznych i frotte
- przeznaczona dla wszystkich typów cery, idealna dla cery trądzikowej i z problemami dermatologicznymi
- nie podrażnia skóry w trakcie oczyszczania
- nawilża w sposób naturalny, czyni skórę miękką i elastyczną
- pobudza krążenie krwi
- zapobiega zanieczyszczeniom skóry
- można ją prać mechanicznie w delikatnym cyklu do 60 st.C bez środka zmiękczającego
- produkt biodegradowalny
Moja ocena 0-10 to 8
Gdy tylko wyjęłam gąbkę z opakowania była taka galaretowato obślizgła, ciężko opisać to uczucie, kto ją ma - ten wie. Od początku wiedziałam, że jest nasączona jakimś płynem, który utrzymuje ją w wilgoci, jednak pierwsze dotknięcie jej i tak troszkę mnie zaskoczyło. Jakbym dotykała żywych alg (miałam kiedyś takowe, hodowałam dawno temu w słoiku, ale to już zamierzchłe czasy). W każdym razie nasze pierwsze spotkanie było po prostu dziwne. Gdy próbowałam umyć nią samoczynnie twarz, okazało się to awykonalne. Miałam jedynie lekki podkład mineralny na sobie, a gąbeczka mimo to nie była sobie w stanie z nim poradzić, dlatego kolejną rzeczą którą zrobiłam, było wyciśnięcie na gąbkę troszkę kremu do mycia twarzy Alterra. Wtedy już zadziałała znakomicie! Ma porowatą strukturę, przez co umyła doskonale buźkę, troszkę może nawet nawilżyła, jednak nie był to efekt WOW, aczkolwiek ja oczekuję jedynie, aby po prostu dobrze myła i oczyszczała. Nie zauważyłam również dobroczynnych właściwości o jakich zapewnia producent, skóra nie zrobiła się milsza w dotyku (jest po prostu taka sama), a syfki jak się gdzieniegdzie robiły, tak się robią nadal, chociaż jak wiecie nie mam problemowej skóry, więc w sumie dla mnie nie jest to problem. Gąbka posiada również sznureczek, dzięki czemu możemy ją po użyciu odwiesić i poczekać jak wyschnie (trwa to dość długo). Gąbka wtedy twardnieje, ale tylko do następnego użycia, bo gdy ponownie ją zmoczymy, robi się na nowo mięciutka :)
Podsumowując: Myślę, że mogę polecić tą gąbkę, jednak nie oczekiwałabym od niej cudów. Jest to bardziej kosmetyczny gadżet, a że ja gadżeciarą jestem, to lubię testować tego rodzaju wynalazki :) Dobrze oczyszcza, fajnie się nią myje buzię, jest to bardzo przyjemny rytuał, który uprzyjemnia codzienną pielęgnację cery, ale niestety jak dla mnie nie jest w stanie zrobić nic więcej i nie spełnia w całości obietnic producenta.
Aaaa, zapomniałabym, dzisiaj jest ostatni dzień w którym można ją dorwać w promocji za 8.99 zł :)
Chyba namówiłaś mnie do tej gąbeczki,aczkolwiek ciężko ją u mnie dostać :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warta jest wyprobowania, ja ja polubilam :)
UsuńCzaiłam się na nią w rossmanie , ale w końcu zrezygnowałam i chyba żałuję ;d
OdpowiedzUsuńChyba sobie kupię
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)) Ale jakoś nie jest mi potrzebny do pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńKurka wodna! Zapomniałam po nią iść! A miałam nawet przypomnienie w telefonie, jednak pomyliłam je z budzikiem... Głupia ja...
OdpowiedzUsuńNie jestes wcale glupia, zdarza sie, ja tez czasem zaluje, ze skleroza nie boli :P
UsuńWygląda ciekawi.
OdpowiedzUsuńja wzięłam ostatnią sztukę:)
OdpowiedzUsuńU mnie już ich nie było :D
OdpowiedzUsuńmam mam i kocham bardzo ją ♥
OdpowiedzUsuńKusiła mnie nie jedno krotnie ale jednak wolę swoje rączki ;D
OdpowiedzUsuńJa uzywam na zmiane z raczkami :D
UsuńDorwana :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńmiałam na nią chęć, ale niestety wykupiona :(
OdpowiedzUsuńjakoś mnie ona nie kusi;)
OdpowiedzUsuńbyłam dzisiaj po nią w Rossmannie, ale niestety wykupiona :) ale wcześniej czy później i tak ją kupię :)
OdpowiedzUsuńMam tę gąbkę, używam od ponad miesiąca i jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńdziwadło :D
OdpowiedzUsuńOjj tak! Zdecydowanie jest to dziwny wynalazek haha :D
Usuńja jej nie moge dorwac :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na moje pierwsze skromne rozdanie :)
dienex33.blogspot.com
obserwuje , swietny blog. :)
Byłam ostatnio w kilku rossmannach i nigdzie nie mogłam jej dojrzeć buu;( może źle szukałam..
OdpowiedzUsuńJak narazie Kochana nam takie same odczucia jak Ty zobaczymy co dalej pokaze
OdpowiedzUsuń