Nie wiem jak Wy, ale ja sporadycznie używam kremów do rąk, głównie ze względu na klimat w jakim mieszkamy. Wiosną, latem i jesienią jest to niemal całkowicie zbędny dla mnie kosmetyk, ponieważ na ogół nie mam problemu z przesuszoną skórą dłoni (chociaż ostatnio różnie z tym bywa). Natomiast kiedy przychodzi zima, ooooo tak, wtedy zdecydowanie staje się potrzebny, gdyż moje wrażliwe łapki mocno cierpią w tym czasie. Do tej pory moim faworytem było Kozie Mleko z Ziaji, jednak od kilkunastu dni ma ogromną konkurencję w postaci tego oto kremiku:
Oto co pisze producent:
Krem ten otrzymałam do testów od Biogalerii, celem wyrażenia swojej opinii. Jak już otrzymałam, to mówię - poużywam trochę i zobaczymy jak się sprawdzi, no i moje drogie powiem Wam, że przepadłam bez reszty :)
Moja ocena 0-10 to 10
Krem ten ma nadawać miękkość naszym dłoniom (w końcu jest przeznaczony dla dłoni suchych), sprawiać, że będą na nowo odżywione i wzmocnione oraz ochronione przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Jak już wspomniałam, nie jestem posiadaczką problematycznych dłoni, jednak po stosowaniu kremu i tak odczuwam wyraźną różnicę, mianowicie faktycznie są zdecydowanie gładsze i przede wszystkim krem ten nie pozostawia na nich tłustej warstwy! Ręce nie kleją się i nie mamy wrażenia jakbyśmy przed chwilą włożyły je do oleju. Oczywiście, jeśli nałożymy go za dużo, wtedy będzie to wyczuwalne, jak w każdym kremie, jednak przy kropce wielkości dwóch ziarenek grochu nie ma prawa się się to zdarzyć. Dzięki temu również, krem staje się bardzo wydajny! Poza tym PRZEPIĘKNIE pachnie!!! Nie wiem, jak określić ten zapach, ale jest on przede wszystkim świeży i pachnie po prostu czystością. Często kładę sobie ten krem na dłonie tylko po to, by go po prostu sobie powdychać :) Jak dla mnie może on spokojnie stanąć przy kózce z Ziaji, gdyż od niedawna oba te kremy są moimi zdecydowanymi faworytami i jeszcze póki co lepszych nie znalazłam :)
Kolejnym produktem, który miała tym razem przyjemność testować moja mama, jako posiadaczka skóry suchej, to krem AA Naturalna Stymulacja, krem przeciwzmarszczkowo wygładzający na dzień do cery suchej i normalnej:
Co pisze producent:
Kremik zamknięty jest w małym, bardzo poręcznym ze względu na kształt słoiczku:
Oto opinia mojej mamy:
" Krem ma bardzo przyjemną konsystencję, bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy i wklepuje. Ma miły zapach oraz rzeczywiście świetnie wygładza cerę zwłaszcza po myciu w twardej wodzie. Skóra jest faktycznie zdecydowanie bardziej wygładzona i tym samym bardziej sprężysta. Wygląda na zdrowszą. Wszelkie podrażnienia również zostały zredukowane. Po użyciu kremu cera nie świeciła się, krem bardzo dobrze się wchłaniał i nie powodował przetłuszczania cery. Krem nadaje się również pod makijaż, gdyż dość dobrze się na nim trzyma. Zmarszczki, które już są, zostały może minimalnie zredukowane, jednak nie był to mocno widoczny efekt. Gdybym miała polecić poleciłabym głównie Paniom w przedziale wiekowym zawartym na opakowaniu."
Ocena mamy 0-10 to 9
Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla kogoś starszego, myślę, że taki krem będzie fajnym rozwiązaniem. Moja mama go bardzo polubiła i stwierdziła, że jeszcze nie raz go na pewno kupi.
moim ulubionym także jest kozie mleko ale dobrze wiedzieć, że ten z sorayi też nie zostawia tłustej warstwy :)
OdpowiedzUsuńteż byłam w szoku, bo każdy, ale to każdy zostawiał film poza właśnie Sorayą i kózką :D
Usuńja bardzo często używam kremu do rąk:) codziennie po kilka razy:)
OdpowiedzUsuńnapewno wyprobuje ten krem do rąk :)
OdpowiedzUsuńno to kozie mleko ma konkurencjie :D
OdpowiedzUsuńi to jaką! :D
UsuńTen krem do rąk mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńja mam z tej serii miód, mleko, dłonie szorstkie, popękane. Jestem też bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTen krem do twarzy mnie zaciekawił, może kiedyś sprezentuję mamie ;)
OdpowiedzUsuńA ja kremów do rąk używam dużo, bo skora na nich bardzo mi się przesusza.
OdpowiedzUsuńlove your blog x
OdpowiedzUsuńLove Bug