Cześć Kochane! Wybaczcie, że nie było mnie tu kilka dni, ale w ostatnim czasie trochę się u mnie działo (m.in w poniedziałek odebrałam wreszcie prawo jazdy i już śmigam po drogach, niczym Krzysio Hołowczyc :)), ale dzisiaj wracam do Was pełna energii, tym razem z recenzją fotoksiążki, którą miałam przyjemność sobie wyrobić, dzięki zgłoszeniu się do testów na portalu Uroda i Zdrowie.
CEWE Fotoksiążka jest to książka z naszymi zdjęciami, którą sami projektujemy w specjalnym programie do ściągnięcia TUTAJ. Do wyboru mamy 8 różnych formatów, kilka rodzajów okładek m.in oprawa miękka, twarda, płócienna, ekoskóra, fotozeszyt, a także rodzaje papierów m.in. papier standardowy, papier błyszczący, matowy papier fotograficzny, fotograficzny papier błyszczący. Dostępność rodzajów okładek i rodzajów papieru jest uzależniona od formatu, jaki wybierzemy dla naszej fotoksiążki.
Ja stworzyłam swoją CEWE Fotoksiążkę w formacie dużym, czyli A4, 26 stronicowym, w twardej oprawie, na papierze standardowym. Pewnie ciekawi jesteście, jakiego rodzaju zdjęcia w niej zamieściłam ;). Otóż, już w chwili kiedy zdecydowałam się przystąpić do testów postanowiłam, że jeśli mam stworzyć taką książkę, to chciałabym, aby od początku do końca była tylko moja. Zależało mi na pamiątce, którą kiedyś pokażę swoim dzieciom, czy też wnukom (za x lat ;)) i która będzie zawierała zdjęcia zarówno te nieco bardziej artystyczne, jak i te pochodzące z mojej codzienności, dlatego też jest to swoisty przeplataniec między zdjęciami sesyjnymi, jak i cykanymi "po domowemu", okraszony ważnymi dla mnie cytatami różnych osób - czasem zasłyszanymi, więc nie umieszczałam nazwisk autorów, gdyż w kilku przypadkach informacje co do nich były sprzeczne.
Bardzo fajnym rozwiązaniem jest to, że możemy naszą fotoksiążkę zaprojektować dokładnie od podstaw w taki sposób, jaki chcemy, czyli stworzyć zarówno jej okładkę, jak też oczywiście samo "wnętrze", tzn mieć wpływ na układ poszczególnych zdjęć, tło, możemy również umieścić jakiś ważny dla nas tekst itp.
Już po stworzeniu książki w programie, na podany przez nas adres e-mail przychodzi informacja o jej przyjęciu, natomiast w kolejnych mailach dostajemy informacje, że książka jest już gotowa i kiedy będzie do odbioru w drogerii Rossmann (możemy wybrać Rossmann'a jak najbliżej miejsca swojego zamieszkania - program prowadzi nas dosłownie za rękę). Moja była gotowa bardzo szybko, ponieważ zaledwie w przeciągu kilku dni. Odebrałam ją w bardzo solidnym opakowaniu, co by nikt nie zajrzał do środka ;).
Gotowa prezentuje się następująco, na początek okładka z przodu i z tyłu:
I zawartość w środku (to tylko kilka stron, ponieważ, jak wspomniałam wyżej książka składa się z 26, ale bezcelowe jest prezentowanie wszystkich po kolei):
Tak to właśnie mniej więcej wygląda, jakość i druk są bardzo, ale to bardzo wysokiej jakości, jednak na zdjęciach powyżej niestety nie udało mi się tego w pełni oddać z racji tego, że papier jest połyskliwy i odbija światło co ma wpływ na jakość moich zdjęć :(.
Przyznam, że na samym początku wahałam się, czy w ogóle wziąć udział w testowaniu CEWE Fotoksiążki, ponieważ same wiecie, jaką jestem zagorzałą przeciwniczką pokazywania siebie na blogu (w końcu ma to być blog głównie o kosmetykach, a nie o mnie), a recenzja takiego produktu zobowiązuje do zaprezentowania o czym jest sama książka i ujawnienia tym samym mojego wizerunku, jednak patrząc z perspektywy tego, ile radości mi ona sprawiła i jak bardzo cieszy mnie jej posiadanie z całą pewnością zdecydowałabym się jeszcze raz na udział w teście. Mogę polecić taki zakup wszystkim, którzy pragną na dobre utrwalić jakieś ważne dla siebie chwile, tudzież chcą mieć po prostu pamiątkę dla siebie, bądź potomności ;).
Serdecznie zapraszam Was na stronę CEWE Fotoksiążki, gdzie dokładnie możecie przeczytać wyczerpujące informacje na jej temat oraz zapoznać się z cennikiem, który jest również uzależniony od wielu czynników (okładka, papier, ilość stron).
Ja ze swojej strony jeszcze raz bardzo, ale to BARDZO dziękuję za tak wspaniały prezent, bo to że jestem zadowolona to za mało, jestem zachwycona tym, jak doskonały produkt otrzymałam!!!
Miłego dzionka Wam życzę :*
Ja swoją dopiero dziś zamówiłam.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, jak nam ją pokażesz ;)
UsuńAle super :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiaczku :*
UsuńŚwietna !
OdpowiedzUsuńSama taka chcialabym miec :)
Jak najbardziej zachęcam, bo to rewelacyjna rzecz i nie tworzymy jej na miesiąc, czy rok, tylko na lata! :)
Usuńwow ale cudowna rzecz :) bardzo mi się podoba - świetne dla siebie ale i na prezent :)
OdpowiedzUsuńNa prezent jasne, że się również nada, ja przynajmniej bym się z takiego mega ucieszyła :)
UsuńBędzie super pamiątka ;)
OdpowiedzUsuńOj na pewno! :)
UsuńAle pięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńwygląda bardzo solidnie :)
OdpowiedzUsuńJest solidna, twarda oprawa jest jak w "normalnych" książkach, tak że wytrzyma wiele :)
Usuńwow niesamowita rzecz
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że się podoba :)
UsuńRewelacyjne fotki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniołku :*
UsuńŚwietna, też o takiej pomyślę:)
OdpowiedzUsuńJak już zamówisz, koniecznie pochwal się na blogu :)
UsuńAle swietna sprawa;-) gratuluje zdania prawka:-*
OdpowiedzUsuńDzięki Oli! :*
UsuńJa mam kalendarz z 2012 roku ze zdjęciami mnie i mojego chłopaka:)
OdpowiedzUsuńTeż super sprawa :D Wyrabialiście w Rossmannie, czy gdzie indziej?
UsuńGratuluje zdania prawa jazdy :)
OdpowiedzUsuńale prezent faktycznie rewelacyjny :) pozazdrościc :)
Dziękuję Gosiu! :*
UsuńPo 1. jestes sliczna:) po 2. tez chce takie cos:)
OdpowiedzUsuńPo 1. Martuś przesadza :*, po 2. WARTO!!!
UsuńFoto książka to bardzo fajna sprawa :) <3
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
Ciężko się nie zgodzić ;)
Usuńświetna ksiązka! i Ty bardzo fotogeniczna, bo śliczna :)
OdpowiedzUsuńOj taaaaam ;) Speszyłam się przez Ciebie, ale dziękuję pięknie :*
UsuńCiekawy blog. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMoja fotoksiażka się wciąż drukuję...na poniedziałek lub wtorek już za pewne będzie. Twoja wygląda cudnie...
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki! Z przyjemnością obejrzę Twoją fotoksiążkę :)
Usuńfajna sprawa z taką fotoksiążką ;). Na stare lata można powspominać różne fajne rzeczy ;). Twoja książeczka wyszła bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Zuziu :*
Usuńzamówiłam mojej koleżance taka książke ze zdjęciam jej i jej corki na prezent na chrzciny małej:)
OdpowiedzUsuńPięknie! Na bank będzie zadowolona :)
Usuń