Dla przypomnienia, 24 września 2012 r. zdecydowałam się na równe ścięcie moich cieniowanych włosów, na początku tylko do ramion. Po niecałych 2 tygodniach jednak uznałam, że chcę jeszcze bardziej radykalnej zmiany i ścięłam je na długość tuż za żuchwę, lub jak kto woli - "do brody".
Pierwsze cięcie:
A tutaj już po drugim, niestety są to jedyne fotki jakie mam, ale musicie mi wierzyć, że były mocno krótkie, ponieważ zachciało mi się fryzury "na Stenkę" :)
I moja włosowa inspiracja:
Od tamtego czasu moja pielęgnacja stała się bardziej świadoma, zawsze używałam wyłącznie drogeryjnych szamponów i odżywek i przyznam, że w tej kwestii akurat za wiele nie uległo zmianie. Postanowiłam jednak wprowadzić produkty dodatkowe, aby zarówno mocniej odżywić włosy "od środka", jak i sprawić, by przyrost był szybszy. Tymi produktami są - olej Vatika, jedwab do włosów Biosil/Biovax, woda brzozowa i siemię lniane.
Na dzień dzisiejszy odbywa się to u mnie w ten sposób:
* Aktualnie do mycia włosów stosuję zamiennie szampon wraz z odżywką 2 in 1 Timotei Jericho Rose z naturalnym olejkiem kokosowym i jedwabne serum (jest to szampon, tylko tak ładnie się nazywa) do włosów od BingoSpa, który już pomału mi się kończy i planuję go zastąpić Baby Dream'em.
* Olej Vatika stosuję (od ok 2 miesięcy) max raz na tydzień, jednak myślę o używaniu go 2 razy w tygodniu z racji tego, że ma bardzo dobry wpływ na moje włosy. Wzbrania mnie przed tym tylko fakt, że nienawidzę chodzić z takim "tłuszczem" na głowie i niestety nie potrafię się zmusić do regularności w tej kwestii.
* Jedwab we włosy wcieram tylko w razie potrzeby, gdy czuję, że po myciu ciężko je rozczesać, lub są zbyt splątane.
* Wodę brzozową (z Isany) używam codziennie spsikując skalp oraz całe włosy, ciężko mi się co do niej na razie wypowiedzieć, bo stosuję ją ok 2 tygodni, ale już czuję, że moje włosy się z nią polubiły.
* Siemię lniane - uwielbiam w każdej postaci, czy to jedzenia, czy picia. Postawiłam na wersję pitną i piję je namiętnie co wieczór od ponad miesiąca i od tamtego czasu włosy zdecydowanie bardziej ze mną współpracują, niż wcześniej. Na pewno na 1 miesiącu nie poprzestanę!
Myślałam również o włączeniu kuracji drożdżowej, ale w końcu zrezygnowałam, bo jak na mojej dotychczas całkiem niezłej cerze miałby się pojawić jakiś wysyp, choćby mały to dziękuję bardzo.
Obecnie stan moich włosów 5 miesięcy po 2 cięciu przedstawia się następująco:
A tutaj po bardzo lekkim wymodelowaniu:
Zauważyłam, że od czasu wprowadzenia nowych kosmetyków do pielęgnacji i przede wszystkim po ponad miesięcznym piciu siemienia lnianego moje włosy stały się znacznie grubsze, nabrały większej objętości i spręzystości oraz zwyczajnie wyglądają na mocniejsze. Do tego przyrost jest zadowalający, co z resztą możecie same ocenić patrząc na fotki "przed" i "po". Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania oraz tego w jaki sposób można by jeszcze bardziej uskutecznić moje działania? Może macie jakieś pomysły, coś byście poprawiły, coś dodały, bądź ujęły? Ja włosomaniaczką stałam się raptem od niedawna, więc wszelkie sugestie pod tym kątem są bardzo mile widziane :)
Na koniec obiecałam pokazać Wam moją paczkę od Orientany, czyli co będę w najbliższym czasie testować:
Piękne, proste włosy :) Mnie też przydałaby się jakaś kuracja regenerująca dla włosów, niestety mam taki problem, że włosy na końcówkach są suche, a na czubku głowy szybko się przetłuszczają. Zakupiłam wczoraj sobie nowy szampon i zobaczymy jak to się sprawdzi :) Pozdrawiam, ja dopiero zaczynam 'blogować' :) {kosmetykiagg.blogspot.com}
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mnie niestety włosy przy skórze głowy również się szybko przetłuszczają i muszę je myć co 2 dzień ;/ Daj znać co to za szampon, pozdrawiam!
Usuńuwielbiam siemię lniane, ono bardzo dużo daje
OdpowiedzUsuńcoraz lepiej wyglądają Twoje włosy
gratuluje współpracy
Dziękuję :* Siemię rzeczywiście bardzo dużo daje, również je uwielbiam! :)
UsuńRzeczywiście Twoje włosy wydaję się znacznie grubsze :) Zapraszam do siebie na wiosenne rozdanie, w którym można zgarnąć Benetint od Benefitu i lakier z blogerskiej edycji Wibo: http://whitetheme.blogspot.com/2013/02/wiosenne-rozdanie.html :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zajrzę :)
UsuńLubię Stenkę :D A włosy masz bardzo ładne :) Sama planuje zapuścić swoje jeszcze około 20 cm i ściąć je na prosto :)
OdpowiedzUsuńDanusia jest the best! :D Dziękuję! Ja również mogłam ściąć na równo, jak były o wiele dłuższe, ale postanowiłam zacząć od początku z krótką fryzurką :)
UsuńOjej ale mas zadbane włosy-nie zdziw się,jak zobaczysz zdjęcia-moje- z włosami o takiej właśnie długości
OdpowiedzUsuńBez przesady hehe, Twoje włoski już po zdjęciach widzę, że są niezłe, nie narzekaj tak! ;)
UsuńALEŻ masz kochana piękne włoski :):) cudo :) i kolor bombowy ;p ;)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Daguś :* Kolorek to granatowa czerń z Garniera, ale z podkulonym ogonem wracam do "zwykłej" czerni, bo jednak lepiej się sprawdza :)
UsuńPiękne masz włosy. I ciekawa paczka
OdpowiedzUsuńDzięki Chaberku :)
Usuńmoim skromnym zdaniem masz bardzo ładne włoski :)
OdpowiedzUsuńKiedyś były ładniejsze, ale obecnie staram się wrócić do tamtego stanu ;)
UsuńTeż piłam siemię lniane swego czasu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy:)
I jak efekty? Dzięki! :)
UsuńChciałabym mieć tak zadbane włosy :) Świetnie wyglądają, tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńDo ideału im jeszcze bardzo daleko, ale są chyba na dobrej drodze, dziękuje! :)
Usuńmasz naprawde piekne wlosy ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie tam... jeszcze im sporo brakuje do doskonałości :)
UsuńTeż ostatnio używam tego szamponu z Timotei. Ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię i pachnie faktycznie niesamowicie :)
Usuńładniutkie masz włoski Kochana :)
OdpowiedzUsuńKochana z Twoimi nawet nie mogą się równać :)
UsuńUważaj na tą wodę z Isany, bo ma w skłądzie alkohol i może Ci skalp wysuszyć...ja ją męczę i męczę, ale jak już mi się ksończy to wracam do kochana Jantara :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy, jak będę widziała, że coś jest nie halo to ją odstawię na jakiś czas, a jak mi się już skończy również wypróbuję wcierkę Jantar :)
UsuńBardzo ładne włosy.
OdpowiedzUsuńMi akurat za szczególnie nie podobają się krótkie włosy ;)
Zawsze byłam za długimi ! Hahah ;3 ;)
Ale twoje są wyjątkowo śliczne ;D
Prze de wszystkim mają ładny kolorek *.*
Liczę na rewanż zapraszam do siebie ;**
Bardzo dziękuję, ja właśnie ostatnio preferuję krótsze włoski, ale wiadomo - to już rzecz gustu :) Dzięki, pozdrawiam! :)
Usuńwidać że cięcie dobrze im zrobiło, masz świetne grube włosy! moim lekkie zgrubienie też by się przydało ale jakoś to siemię lniane mnie nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńUwierz, że początkowo (kilka lat temu) nie mogłam nawet łyka siemienia przełknąć, bo musiałam pić ze względu na brane leki, teraz za to popijam jak wodę :)
Usuńno teraz masz super długość włosów, a jak miniesz ramiona to już z górki :)))
OdpowiedzUsuńW sumie jak minę łopatki będę już spokojna, na razie ciągle walczę o jak szybszy przyrost :)
UsuńBardzo ładnie się prezentują, widać że są zdrowe i zadbane :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńMasz piękne włosy :) A co stosujesz do modelowania włosów???
OdpowiedzUsuńDziękuję, teraz są w trochę gorszej kondycji, ale walczę :) Do modelowania używam prostownicy Wahl Cutec - serdecznie polecam, bo jest rewelacyjna!
Usuń