Czeeeść! Totalnie nie mam dziś weny na tworzenie recenzji, więc postanowiłam, że sobie z Wami, porozmawiam, czyli zrobię kolejny bezzdjęciowy post, ale za to z moimi przemyśleniami i gadką - szmatką, jak to u mnie nieraz bywa.
Co nowego u mnie słychać, a no nic :P Hehe, niby na tym powinnam zakończyć, ale nie ma tak łatwo ;). Nadal jestem na etapie poszukiwania pracy i proszę Was pocieszcie mnie, że nie tylko u nas, na południu, załapanie perspektywicznego etatu w biurze graniczy z cudem porównywalnym do wygranej w lotka. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie można się poddawać, bo w końcu musi się zatlić jakieś światełko w tunelu i nie ma innej opcji, dlatego póki co zbieram energię na wysyłanie kolejnych cv.
Jako, że dzisiaj mamy Święto naszych Mam, ciekawa jestem co sprezentowałyście rodzicielkom w tym szczególnym dniu. Moja mama jest niestety daleko ode mnie i zobaczę się z nią dopiero w czwartek, ale prezent gotowy (zapakowany w postać cukierka) już czeka. Niby nic wielkiego, zaledwie krem do twarzy i coś słodkiego, czyli ukochane misie Haribo, (które moja mamusia pałaszuje garściami), ale przecież i tak najbardziej liczy się pamięć. Już się nie mogę doczekać, jak się spotkamy i przy okazji odwiedzę moje przyjaciółki, z którymi ostatnimi czasy bardzo rzadko mam okazję do spotkań, przez codzienne zajęcia i przede wszystkim dzielącą nas odległość (100 km). Porobię zdjęcia z wyjazdu to wrzucę na bloga, jestem też bardzo ciekawa, jak w międzyczasie rozkwitł nasz ogród :).
Zapomniałabym wspomnieć, ostatnimi dniami otrzymałam kilka kosmetyków do testów, nie chwaliłam się, bo z tego co obserwuję na innych blogach, chyba tylko ja robię za każdym razem posty "zajawkowe", więc postanowiłam przystopować z tym. W każdym razie aktualnie testuję odżywkę do brwi i rzęs Quickmax, którą otrzymałam od firmy Lux Style oraz kosmetyki BingoSpa i profesjonalny olejek do włosów Indola Innova Glamour Precious Oil od HairStore, który jest niesamowity, ale więcej informacji o nim pojawi się w recenzji, więc zapraszam do śledzenia postów. Czekam jeszcze na dwie przesyłki i zamówioną w piątek wcierkę Jantar, ponieważ aktualnie mój Radical jest już na wykończeniu, zostało mi ampułek na półtora tygodnia kuracji i po tym czasie pojawi się post podsumowujący kurację, ale już teraz powiem Wam, że Radical się u mnie niestety nie sprawdza :( Jantar pomimo, że o wiele tańszy, to zdecydowanie lepiej działa na moją czuprynę.
Ok to by było na tyle, ucieszę się, jeśli ktokolwiek dotrwał do końca, a ja w międzyczasie mykam na spotkanie z kolegą, miłego dzionka Wam życzę i pozdrawiam ciepło :*
Moja mama dostała ode mnie bransoletkę z serduszkiem na którym zrobiłam grawer, że ją kocham. :):) a pracę znajdziesz! :):)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent, na pewno trafił prosto w serducho Twojej mamy :)
UsuńA nie myślałaś o stażu z urzędu, ja wiem że wynagrodzenie nędzne (ale jeżeli mieszkasz z rodzicami to na razie może jakoś się dogadacie) zawsze łzawiej znaleźć pracę i zdobywasz doświadczenie które jest głównym wyznacznikiem zatrudnienia, a po jakimś czasie może uda się dogadać z pracodawcą co to innej formy zatrudnienia. Niestety nasz kraj nie daje możliwości rozwoju i zatrudnienia po studiach, albo masz szczęście, albo protekcję lub zmieniasz zawód, ewentualnie wyjeżdżasz za granice zdobywasz pracę ale nie masz znajomych, rodziny i jesteś zawsze obywatelem II kategorii. Trzymam kciuki i głowa do góry.
OdpowiedzUsuńKochana jestem już po 2 stażach i 3 mi nie dadzą bo skończyłam już 25 lat, doświadczenie roczne posiadam, ale jak widać to wciąż mało, jak na nasz polski rynek. Nic, trzeba walczyć dalej ;)
Usuńżyczę powodzenia w szukaniu pracy, nie trać nadziei ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńtakie posty sa super!!! aaaa i ja też zawsze się chwale tym co dostaję :D wiec chyba tylko my we dwie tak zostałysmy :DDDD
OdpowiedzUsuńHehe dzięki bardzo :* Ja też lubię pokazywać zapowiedzi, ale chyba co za dużo to niezdrowo :P
Usuńja też robię posty "zajawkowe" jak to nazwałaś :)
OdpowiedzUsuńCzyli wychodzi na to, że nie jest nas wcale tak mało, jak początkowo myślałam :P
Usuńtamtaramtam
OdpowiedzUsuńwygrałaś u mnie rozdanko :*
czekam na adres
anna.chsamson@gmail.com
JUPIII!!! Ależ się cieszę ogromnie! :D DZIĘKUJĘ ANIU! :* Już piszę maila :D
UsuńSOUTH!!!!
UsuńNapisałam CI mail - plizzz odpisz PILNIE!
Moja mama dostała ode mnie roślinę doniczkową (cantedeskia) oraz puder brązujący Multikolor z Inglota :P. Po za tym, tak jak przedmówczynie, sądzę, że w końcu trafisz na jakiś fajny etat dla siebie, życzę Ci wytrwalości :*
OdpowiedzUsuńTeż piękny prezent, Mama na pewno była zachwycona :) Dziękuję za ciepłe słowa :* Coś się musi kiedyś znaleźć! ;)
Usuń