Cześć Dziewczyny! Jako, że kilka dni temu została otwarta Galeria Katowicka, dzisiaj będąc na chwilę w centrum miasta, postanowiłam zahaczyć o Hebe. Nie pozwiedzałam jej nic, a nic, bo przez to, że jestem chora osłabłam na tyle mocno, że nie miałam sił, ani ochoty przepychać się między tłumami ludzi, jednak nie zajrzeć do nowej drogerii, której dotychczas brakowało w moim mieście, to byłoby niemalże, jak popełnienie grzechu ;).
Oto moje dzisiejsze łupy:
1. Essiak kupiony spontanicznie. W odcieniu Go Ginza zakochałam się na tyle mocno, że tym razem przyszedł czas na zieloną miętkę w kolorze Mint Candy Apple. Konsystencja, krycie i kolor miodzio!
2. Na piórkowe lakiery Sally Hansen czaiłam się od dłuższego czasu i wreszcie przyszła chwila, że w moje łapki wpadł najciekawszy moim zdaniem odcień All Yarned Up. Pierwsza próba za mną i zdradzę jedynie tyle, że przepadłam - niedługo recenzja ;).
3. Płyn do płukania ust Listerine Zero, bez zawartości alkoholu. Nie miałam go wcześniej, jednak po pierwszy użyciu stwierdzam, że wersja z alko mimo wszystko bardziej mi odpowiada ;).
Jak widzicie nie ma tego wiele, niemniej zakupy uważam za udane.
Na koniec mam jeszcze pytanie do Was. Ostatnio brakuje mi weny do pisania bloga. Staram się, jak mogę, ale idzie mi to coraz oporniej. Zwyczajnie zaczyna mi brakować na niego pomysłów, więc chciałabym się dowiedzieć, o czym chętnie byście poczytały? Potrzebuję Waszej rady, bo same recenzje, makijaże i manicure porządnego bloga nie tworzą, więc chciałabym zaczerpnąć rady w jakiego typu posty go ubogacić, by był ciekawy i przyciągał czytelników. Może recenzje książek? Może więcej mojej codzienności? A może outfity? Czekam na Wasze pomysły :)
Na koniec wrzucam mój najnowszy rysunek:
Na koniec wrzucam mój najnowszy rysunek:
Ja no to oczywiście chętnie bym poczytała recenzje książek. Piękne lakiery, ja dzisiaj też prezentuję na blogu swoje zakupy :) I chora też jestem
OdpowiedzUsuńZatem postaram się co nie co dodawać o książkach :) Zdrowiej!
UsuńJestem ogromnie ciekawa jak lakier SH prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPokażę niebawem, daje ciekawy efekt :)
UsuńJa także jestem bardzo ciekawa jak Fuzzy Coat wygląda na paznokciach. Koniecznie musisz wstawić fotki ;)
OdpowiedzUsuńWstawię, wstawię, ale dopiero jak coś więcej będę mogła o nim powiedzieć :)
UsuńRysunek jest fantastyczny - jesteś prawdziwą artystką :)
OdpowiedzUsuńOjjj gdzie tam, jeszcze mega daleka droga, ale dziękuję :*
UsuńPisz o tym, o czym chcesz pisać :) Też kupiłam Essie w Galerii :)
OdpowiedzUsuńTylko, że właśnie zaczyna brakować mi pomysłów :(
Usuńpiękny rysunek :) kolorek essie piekny <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Szuszu :*
UsuńModa i książki to świetny pomysł na urozmaicenie bloga:) Wciąż kobieco, ale bardziej różnorodnie:)
OdpowiedzUsuńZatem postaram się na tym skupić, obiecuję, że będzie więcej postów w tym temacie :)
UsuńEssie piękny :)
OdpowiedzUsuńNiby miętka, a jednak bardziej zielona, niż zazwyczaj widzi się w lakierach innych firm :)
Usuń2 dni temu sama kupiłam ten Lakier z Essie i zastanawiałam się nad tym piórkowym....podobne gusta czy tylko taka moda, że wszystkie kupujemy to samo?!
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że jako blogerki urodowe kusi nas wiele nowości ;)
Usuńwow :o ale Ty niesamowicie rysujesz :) a lakiery kupiłaś cudowne !
OdpowiedzUsuńUważam, że rysuję dość przeciętnie, ale to nie powód, by nie dzielić się z Wami tym co sprawia mi radość :)
Usuńbyłam ciekawa Listerine,a le widzę nic specjalnego
OdpowiedzUsuńrysunek jest wow! mega podobna do Edyty
a to Twój blog, więc pokazuj co chcesz! ja lubię różne przerywniku, przynajmniej nie jest nudno:P
Dziękuję :) To jest Edyta, tyle, że z innego zdjęcia, niż to, które Ci przesłałam podczas naszej konwersacji, bo tamten rysunek zepsułam ;(((
Usuńlakiery ;D koniecznie pokaż je na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńPojawią się na pewno :) I promise ;)
UsuńPiękny rysunek! Namalowałaś go z głowy czy z innego zdjęcia?
OdpowiedzUsuńZe zdjęcia znalezionego w necie, dziękuję :)
Usuńlakiery mają śliczne kolory a rysunek po prostu WOW :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulo :)
Usuńo nie! po pierwsze masz piórkowy lakier na który choruję! po drugie masz Essie na które jeszcze bardziej choruję! a po trzecie masz talent i pięknie rysujesz :)
OdpowiedzUsuńWszystkie cechy, by mnie nienawidzić :P Oż Ty! ;)))
Usuńessie ♥
OdpowiedzUsuńpozazdrościć talentu :) moim zdaniem powinnaś pisać o tym co sprawia Ci radość
Postaram się robić więcej przerywników ;) Dziękuję! :)
Usuńten piórkowy lakier ślicznie się prezentuje :) Essiaka mam i lubię :D
OdpowiedzUsuńJa też go polubiłam, a piórka są rewelacyjne, choć najładniej wyglądają na jaśniutkim lakierze :)
UsuńŁadnie rysujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
Usuń