Hej! W ferworze świątecznych przygotowań znalazłam chwilkę, by podzielić się z Wami jedną z ostatnich nowości Catrice, czyli lakierem z serii Crushed Crystals o wdzięcznej nazwie Call Me Princess. Kiedy tylko natknęłam się na pierwsze swatche w necie wiedziałam, że będzie mój.
Dla pełnego pokrycia płytki, pazurki pomalowałam 3-krotnie. Fakturę określiłabym jako pół piaskową, z uwagi na to, że choć wyraźnie czuć chropowatość, nie jest to typowy piasek. Nie jest to też zwykły, brokatowy lakier. Ot taki dziwoląg :D. Przepiękny dziwoląg! W różowo-łososiowej bazie zostały zatopione pokruszone kryształy drobinki mające imitować coś w rodzaju rozbitej bombki, dzięki czemu lakier fenomenalnie błyszczy, zwłaszcza w słońcu i sztucznym świetle. Potrafi przyciągać uwagę, dlatego dość gadania gdyż myślę, że zdjęcia przemówią same za siebie ;).
I co myślicie o Księżniczce? Udanego wieczoru Wam życzę :)
jaki róż i ten brokatowy połysk :)
OdpowiedzUsuńŻe fajny? :D
Usuńprzepiękny! ciekawe jak się będzie zmywał
OdpowiedzUsuńOoo, dobre pytanie ;)
UsuńNie lubię brokatowych lakierów, ale widać, że ma lekko pisakową fakturę. Ma całkiem ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńNa żywo wygląda o wiele lepiej :)
UsuńWygląda bajecznie, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńfajnie wygląda
OdpowiedzUsuńNie sposób zaprzeczyć :P
UsuńOczarowałaś mnie kolorem jak i samym lakierem . Muszę go mieć ! Fajnie, że są osoby, które śledzą nowości kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńO nowościach zazwyczaj dowiaduję się z innych blogów, choć bywa że i sama coś wyhaczę :)
UsuńGeneralnie nie przepadam za brokatowymi pazurkami, ale te naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyły:) Tzn. ich wygląd:) Nie tandetny a uroczy:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj Pani w sklepie pytała co to za cudo, więc chyba się ludziom podoba :P ;)
UsuńRzeczywiście jest efektowny :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo :D
UsuńI rzeczywiście przypomina na paznokciach brokatową bombkę.
OdpowiedzUsuńCoś jak Jolly Jewels GR ;)
UsuńMega uroczy, na co dzień może bym go nie nosiła, ale na jakieś wyjście czemu nie :D
OdpowiedzUsuńA ja planuję nawet na codzień, w końcu lato niedaleko ;)))
UsuńChodzę obok tego lakieru za każdym razem jak jestem w Naturze, chyba czas się skusić bo wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńDopiero 1 dzień go mam na pazurkach, ale oczarował mnie doszczętnie :D
Usuńsuper wygląda :) faktycznie księżniczkowo :))
OdpowiedzUsuńTylko żaby brak :D
UsuńFaktycznie księżniczka pełną gębą :) Dla mnie trochę za słodko ;)
OdpowiedzUsuńTaka landryneczka - fakt, ale ja takie lubię :D
Usuńsłodziasty kolor :D jak zobaczę go gdzieś na półce to również się skuszę :)
OdpowiedzUsuńHehe, zachęcam, bo jest iście cukierkowy :)))
Usuńwow jest niezwykły ! :) dziwne, że na żywo nie zwróciłam na niego uwagi ;/
OdpowiedzUsuńNadrobisz Kochana przy okazji następnej wizyty w drogerii :D
UsuńPiękny jest
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :D
UsuńOj, niebezpiecznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze, co? ;)
UsuńPrześliczny lakier! Naprawdę uroczy :)
OdpowiedzUsuńBo księżniczka urok ma ;)))
UsuńLakier urokliwy a twoje pazurki są pięknie zadbane i podoba mi się ich kształt :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity :))
OdpowiedzUsuń