środa, 21 maja 2014

Ale jaja! Porównanie gąbek do makijażu - Beauty Blender vs Ebelin

Witam Was moi Drodzy! Dzisiaj pozostaniemy w temacie zarówno akcesoriów, jak i porównań, bowiem chciałam Wam przybliżyć dwie popularne ostatnio gąbeczki, które już jakiś czas temu mocno rozpanoszyły się na blogspocie.

Każdy z nas kojarzy na pewno słynną gąbkę BB, kosztującą bagatela ok. 80 zł. Jakiś czas temu wypowiadałam się na jej temat w TYM poście. Była fajna, choć szału nie robiąca, jednak przyjemna w użyciu. Nie ukrywam, że przyzwyczaiłam się do niej, ale niestety jej czas dobiegł końca i kiedy już miałam ją wyrzucać, pewnego dnia dopomógł mi w tym mój kociak, czyli Miśka, rozszarpując ją na strzępy :P. Zanim jednak to się stało, zdążyłam zakupić nowiusieńkie jajo Ebelin (za ok. 20 kilka zł już z przesyłką). Było to na początku stycznia.




Długo się nim nie nacieszyłam. Zdążyłam zrobić fotki, poużywać jakieś dwa tygodnie i gdy przez zapomnienie któregoś dnia zostawiłam jajko do wyschnięcia na półce (zamiast jak zwykle na szafie;)) Miśka ponownie rozniosła mi je w proch ;/ Nie powiem, jakie słowa latały po domu, bo mimo iż nie jest to droga gąbeczka to jednak byłam na nią zła za sam fakt zniszczenia mi prawie całkiem nowego jajuszka ;). Zamówiłam nowe i tak używam go sobie po dziś dzień.

Jakie wnioski mi się nasuwają? A no takie, że odnośnie używania obu gąbek nie widzę wielu znaczących różnic między nimi. Ebelin jest bardziej zbita i mięsista, przez co dłużej schnie i też bardziej "bije" po twarzy podczas stemplowania. Tutaj BB wygrywa, ponieważ aplikacja nią była znacznie przyjemniejsza i bardziej komfortowa. Obie gąbki piją taką samą ilość podkładu, zatem nie zauważyłam, by Ebelin była pod tym względem lepsza, czy gorsza od BB. Jeśli chodzi o efekt na twarzy, jest on identyczny w przypadku obu produktów. A jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać? ;)

Uważam, że obie gąbki spisują się tak samo dobrze. Co jednak zauważyłam po tych niecałych 4 miesiącach używania jaja Ebelin to fakt, że przez ciągłe mycie (bo z powodu przyzwyczajenia używam jej prawie codziennie zamiast standardowego pędzla do podkładu), jej dupka stała się bardzo wysuszona względem reszty jajka i nieco popękała. Nie ma to jednak najmniejszego wpływu na aplikację podkładów, tylko niestety stanowi mało estetyczny widok. Do tego również w miarę zużycia gąbki spostrzegłam, że coraz ciężej jest wypłukać dokładnie pozostałości podkładu i przez to domyć ją do czysta. Efekt który zobaczycie poniżej, to szczyt moich możliwości wypłukania jej w obecnym czasie.




Obawiam się, że wkrótce będę musiała ją wymienić, zatem idąc tym tropem, na rok czasu musiałbym mieć 3 gąbki co daje koszt ok. 60 kilku zł. BB kosztowała 80 zł i również wystarczyła mi na około rok używania (wiem, że powinno się maksymalnie 3 miesiące, ale mimo, że dalej aplikowałam przy jej użyciu podkłady, nie dostrzegłam, by cokolwiek złego działo się ze stanem mojej cery). Zatem wychodziłoby na to, że ekonomiczniej (i higieniczniej zarazem) skusić się na zakup Ebelin i to ją Wam polecam kupować, jeśli stoicie przed dylematem którą z nich wybrać. Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek zdecyduję się na zakup BB, ponieważ - jak wspomniałam wyżej - w zasadzie znaczących różnic między nimi nie ma, zatem chyba pozostanę wierna jaju Ebelin.

Jestem ciekawa, jak tam Wasze spostrzeżenia na temat tych gąbek i czy jesteście ich fanami, a może macie podobnie neutralny stosunek jak ja i używacie ich tylko z przyzwyczajenia. Jak zwykle czekam na wasze opinie, życząc jednocześnie miłego wieczorku :*

Ps. Czy tylko ja tak strasznie wyglądam weekendu? Ten tydzień nieźle mi daje w kość i już nie mogę się doczekać odreagowania, a będzie się działo, oj będzie! :D

46 komentarzy:

  1. Mnie dalej BB korci. Niemniej jakoś szkoda mi 80zł, szczególnie że jeśli jajko mi się nie spodoba to nie mam komu go oddać a sprzedawać używane to trochę kijowa opcja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, sprzedaż używanego raczej nie za bardzo wchodzi w grę. Na początek może pokuś się o Ebelin i sprawdź, czy w ogóle spodoba Ci się efekt jaki daje i jeśli tak, to zakup BB będzie tylko kwestią czasu ;)

      Usuń
    2. Miałam jakieś jajo z ebaya kiedyś, ale właśnie "biło" po buzi bo było trochę twardawe. Efekt może i fajny, ale jakoś tak mobilizacji do zakupu porządniejszego jajka mi brak.

      Usuń
    3. Ebelin nawet nie tyle bije, co jest "toporniejsze" w użyciu, niż BB, jednak cena o wieeeeele niższa ;)

      Usuń
  2. gąbeczki Ebelin nie miałam, ale BB posiadam i uwielbiam :) moje też ma ok. roku i jest w świetnym stanie, myje je po każdym użyciu, nie rozleciało się, a moja cera też dobrze z nim współgra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też jeszcze mogła pociągnąć z jakiś miesiąc, ale kot, a w zasadzie kocica (jak Ty) nie dała mi wyboru :P

      Usuń
    2. hahaha no i tak czasem bywa :)

      Usuń
  3. mam Ebelin i jestem bardzo zadowolona :) fajnie aplikował podkład, jednak po niecałym roku prosi się o wymianę. Czas na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok aż wytrzymała? Ło ho ho, to ja jakoś znacznie szybciej ją zużywam, wychodzi na to :P

      Usuń
  4. Ja nie miałam jeszcze żadnej z gąbek, ale jakoś mnie nie ciągnie. Tzn wiadomo, jakaś ciekawość jest, ale nie czuję takiej pilnej potrzeby kupienia, ostatnio bardzo polubiłam nakładanie podkładu palcami po prostu. Najbardziej im ufam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palce są niezawodne, u mnie sprawdzają się szczególnie w stosunku do bebików :D

      Usuń
  5. Ebelin na pewno wypróbuję, bo na oryginał szkoda mi pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc z punktu ekonomicznego wychodzą porównywalnie cenowo, acz z przewagą na stronę Ebelin (za jedno BB mamy 4 Ebelinki ) :P

      Usuń
  6. ja lubię BB tego drugiego nie znam. Ech muszę umyć pędzle ;/ a tego nie lubię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mycie pędzli to złooo, ale niestety trzeba :P

      Usuń
  7. dla mnie BB jest niezastąpiony i bitwę może przegrać jedynie z moim kotem :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam podróbkę i używam jej do płynnego podkładu i sprawdza się fajnie, byłam zadowolona, teraz jednak używam pędzla, bo do podkładu mineralnego jakoś jajka sobie nie wyobrażam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do minerałów rzeczywiście gąbka się nie nadaje, przynajmniej nie znalazłam sposobu na jej używanie w ich przypadku :P

      Usuń
  9. Mam Ebelin i Cosmoblender :P Szkoda mi kasy na BB skoro nie widać różnicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, zaciekawiłaś mnie teraz tym Cosmoblenderem :P

      Usuń
  10. Nigdy nie używałam gąbeczek i nie wydaje mi się aby to miało z jakiegoś względu się zmienić. Ważne, że są osoby, które lubią takie gadżeciki :) U mnie tak samo jak u Ciebie, mija środek tygodnia, a ja już padam na twarz. Nie wiem, może tak właśnie działa przesilenie wiosenne :P Dobranoc i spokojnej nocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba rzeczywiście przesilenie, bo niemożliwe, żeby być tak padniętym w środę :( Oby jakoś do piątku wytrzymać :( Dobrej również życzę.

      Usuń
    2. Byle jeszcze parę godzin :) ja piątek mam wolny od pracy :) A Tobie niech szybciutko zleci.

      Usuń
    3. Pozazdrościć, ja jeszcze jutro będę się użerać z ludźmi :P

      Usuń
    4. I za to m.in. lubię tę pracę :) Ty przynajmniej masz coś z życia, bo kończysz pracę o przyzwoitej godzinie a ja...szkoda gadać. Więc mnie się wolny piątek należy :P A w wolnej chwili zapraszam do housa :) Jeżeli chcesz zniżki do całego LPP to daj znać.

      Usuń
    5. Ulalaaa... ok będę pamiętać ;) Dziękóweczka ;) A 17 nie jest do końca przyzwoita, ale tak działa nasze biuro :(

      Usuń
  11. BB nie używałam, ale ebelin już tak. Jajo daje super efekt ale rzadko go używam ze względu na czas czyszczenia :( wolę używać pędzla idzie szybciej, ekonomiczniej i sprawniej się go czyści

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyści się je długo, to racja, ale osobiście już tak się do tego przyzwyczaiłam, że mimo iż pędzle dają niemal identyczny efekt, wolę gąbkę :D

      Usuń
  12. Nie używałam tych gąbek. Chciałabym mimo wszystko przetestować tą i tą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jeśli Cię kuszą to jak najbardziej - na początek proponowałabym Ebelin ;)

      Usuń
  13. Słyszałam wiele dobrego o jajku Ebelin

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie używam tego typu produktów :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się skusisz pewnego dnia, ja tak samo podchodziłam do nich na początku, jak pies do jeża :P

      Usuń
  15. Ja nie mam ani Ebelin ani BeautyBlendera, za to skusiłam się na jajeczko RT i już się nie mogę doczekać aż przyjdzie, bo zamawiałam na iHerb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo wiele dobrego o nim czytałam, na tą chwilę nie wiem w jakiej jest cenie, ale jeśli nie za drogie to może wypróbuję :P Daj znać, jak się spisuje ;)

      Usuń
  16. Miałam BB, nie był to dla mnie niezbędnik, jednak coraz częściej myślę o jajeczku z Ebeline :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo jest dość niezłe jakościowo w porównaniu do oryginału :)

      Usuń
  17. Oryginału nie miałam, za to jajo z Ebelin mam i bardzo je sobie chwalę. Niektóre podkłady ciężko z niego domyć (np. Revlon ColorStay), ale i tak je uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z BB też było ciężko domyć, ale widać już taka specyfika tych jajec :D

      Usuń
  18. Nie używam takich jajeczek. Mam trójkątne gąbeczki . Jednej używam już od listopada i daje rade :)
    Nie lubię przepłacać .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja takimi zwykłymi jeszcze nie miałam okazji się stemplować, ale kto wie, wszystko przede mną ;)

      Usuń
  19. ebelin posiadam od... (myśli) prawie 6 miesięcy i poza brudnym tyłeczkiem, to nie ma ani jednej dziurki! kocham ją i na pewno nie przepłacę kupując BB.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja uzywam cały czas jajka ebelin i jestem bardzo zadowolona. Mam już 3 z kolei i tak samo wciąż Lubie aplikacje podkładu ta gabeczka. Niezastapiona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię! Jest ona dla mnie bardzo cenna. Staram się zaglądać do każdego kto zostawi komentarz, więc nie musisz mnie dodatkowo zapraszać na swój blog :) Komentarze obraźliwe, wulgarne, autopromocyjne, bądź z pyt. obserwujemy? - usuwam. Jeśli masz jakieś pytania, na każde odpowiem pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...