Cześć Kochane! Dobre oczyszczanie twarzy to podstawa - wiadomo nie od dziś. Możemy stosować kosmetyki z najwyższych półek, najdroższe i zawierające najbardziej drogocenne składniki, jednak jeśli nakładamy je na cerę nie do końca czystą (pomimo, że często nam się wydaje, że skoro przetarliśmy ją nasączonym wacikiem to już powinno być ok) możemy być pewne, że dalsze etapy pielęgnacji zwyczajnie nie mają sensu.
Płynów micelarnych na rynku jest mnóstwo. W tej kategorii kosmetyków dotychczas miałam dwóch faworytów, a dzisiaj opowiem o kolejnym, który dołączył do swojej konkurencji i pod niektórymi względami nawet ją przebił. Jest to płyn micelarny najnowszej linii Ideal marki L'Oreal.
Kilka informacji od producenta:
Opakowanie to prostokątna, plastikowa butelka zawierająca 200 ml produktu, ważnego przez 6 miesięcy od otwarcia. Duży wylot pozwala na swobodne wydobycie kosmetyku, niemniej jak dla mnie mógłby być nieco mniejszy, gdyż bywają momenty, że płynu wylewa się za dużo.
Jeśli chodzi o działanie, kosmetyk spełnia swoje zadanie w 100%, a pielęgnacja cery z jego użyciem jest prawdziwą przyjemnością. Płyn rewelacyjnie zmywa wszelkiego rodzaju eyelinery, pomadki, cienie i podkłady, jednak nie do końca jestem pewna, jak sprawdza się w przypadku kosmetyków wodoodpornych, gdyż takich nie używam. Poniżej prezentuję Wam mały teścik, dzięki któremu możecie się przekonać jak działa płyn. Specjalnie odczekałam kilka chwil, by każdy z kosmetyków zdążył nieco wyschnąć na ręce.
Od lewej:
* Kredka do oczu o przedłużonym działaniu Essence Long Lasting
* Pomadka Astor Nude Lingerie
* Eyeliner Wibo
* Pomadka Sensique nr 225
* Korektor Bourjois Healthy Mix nr 52
Efekt po jednokrotnym przejechaniu świeżo nasączonym płatkiem:
Jak widać na powyższym zdjęciu, już za pierwszym razem płyn doskonale poradził sobie z trzema środkowymi kosmetykami, a tylko odrobinkę gorzej z kredką i korektorem, które jednak zmył już przy kolejnej próbie. Co jest ważne - płyn rzeczywiście zmywa, a nie tylko rozmazuje, brudząc całą okolicę dookoła. Można odczuć, że pielęgnacja twarzy jest dogłębna, gdyż kosmetyk nie wysuszył mojej cery, nie podrażnił jej, a przy dostaniu się do oczu (nie pomalowanych mascarą) nie szczypał. Producent zaleca nie spłukiwać płynu po demakijażu, jednak ja zdecydowanie lepiej się czuję, gdy dodatkowo umyję twarz żelem, chociaż dla wygodnych nie jest to konieczny krok, gdyż płyn znakomicie oczyszcza cerę z wszelkich zanieczyszczeń. Za cenę ok. 14 zł otrzymujemy wysokiej jakości produkt, który myślę poradzi sobie z większością kosmetyków, których używamy na codzień. Płyn nie posiada zapachu, chociaż mój wprawny nos wyczuwa pojedyncze, bliżej nieokreślone nuty, jednakże dla zwolenniczek bezzapachowych kosmetyków nie będzie to na pewno żadna przeszkoda.
Micel trafia do ulubieńców a już jutro postaram się pokazać Wam mój niedawny haul kosmetyczny, bo trochę się tego w ostatnim czasie nazbierało :)
Buźka :*
Muszę koniecznie wypróbować ten micel z L'Oreale.Naprawdę kusi :)
OdpowiedzUsuńJest świetny i moim zdaniem nawet nie ma się co zastanawiać :)
Usuńuwielbiam go, nie podrażnia, dobrze zmywa
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńBrzmi interesujaco.
OdpowiedzUsuńBo to na prawdę bardzo dobry produkt :)
UsuńCzaję się na ten płyn, i w końcu na pewno go kupię :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
Usuńkurcze, faktycznie dobrze działa :)
OdpowiedzUsuńjak wykończę zapasy micela z Biedronki może się skuszę
Biedronkowy micel też jeszcze gdzieś się pałęta, ale póki nie wykończę L'Oreala, niech sobie siedzi w czeluściach łazienki ;)
Usuńja sie boję takich produktów loreala itp ... w końcu testowane na zwierzatkach :( .
OdpowiedzUsuńNo cóż... tego niestety nie unikniemy, bo to jak walka z wiatrakami :(
Usuńdaje radę, muszę go spróbować :)
OdpowiedzUsuńJest to bardzo dobrej jakości kosmetyk, więc myślę, że wart wypróbowania :)
Usuńkusi mnie ten micel, ale zapasy mam spore, więc powstrzymuję się od zakupu ;)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie muszę się pomału zabierać za denkowanie, bo zdecydowanie mam za dużo kosmetyków ;)
UsuńWszyscy zachwalają, też muszę kupić
OdpowiedzUsuńOpłaca się polować na okazje :)
Usuńo widze efekt jest świetny!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się:)))
Cieszę się :)
UsuńMyślę,że w przyszłości skuszę się na jego zakup :)
OdpowiedzUsuńI sądzę, że będziesz zadowolona :)
UsuńMnie po nim niemiłosiernie oczy pieką :/
OdpowiedzUsuńMoże to wina mascary? Też kiedyś myślałam, że płynu, ale później okazało się, że jednak sprawcą była mascara :(
Usuńja lubie GLOV z sama woda ..przynajmniej nie szczypie :/
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam :(
UsuńJak tylko zużyję moje obecne micele to kupię ten :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo go lubię! świetna alternatywa dla Biodermy, a różnica w cenie ogromna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja za Biodermą nie przepadam, powiedziałabym, że to taki średniak, więc L'Oreal bije ją na głowę :)
UsuńJest na mojej liście must have ;) muszę tylko zużyć aktualne zapasy ;)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :)
UsuńEfekt super!
OdpowiedzUsuńI know ;))) Sprawdza się w trudnych sytuacjach :P
UsuńHej, nie wiem Czy jesteś zainteresowana, ale właśnie ten płyn jest teraz w promocji w Naturze za 11,99zł. Sama go kupiłam i czytam recenzję.Dziki za Twoją. Niebawem sama taką napiszę wiec zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://iiwipiwi.blogspot.com/
Zajrzę na pewno :) Aktualnie mam go jeszcze sporo, ale chyba faktycznie lepiej zrobić zapas, póki jest tani :) Pozdrawiam!
UsuńBardzo fajny wydaje sie byc ten plyn micelarny. Ja mam czesto problemy bo wiele z preparatow do czyszczenia twarzy czy usuwania makijazu sciaga mi skore i jest to pewien dyskomfort
OdpowiedzUsuńZatem ten powinien Ci odpowiadać, gdyż jest bardzo delikatny :)
Usuń