wtorek, 20 marca 2012

Recenzja: Syoss - suchy szampon wersja Anti - Grease

Ponieważ kilka czytelniczek zasugerowało mi zrobienie postu dotyczącego pielęgnacji włosów, dzisiaj postanowiłam napisać recenzję jednego z ciekawszych kosmetyków, które ostatnio weszły na rynek. Mowa o Syoss - suchym szamponie dającym jeden dodatkowy dzień świeżości (ja mam wersję Anti - Grease - do włosów szybko przetłuszczających się, jest jeszcze druga, niebieska Volume Lift).

Wyglądają tak:



zdjęcie szamponu Syoss Volume Lift zostało zapożyczone ze strony www.henkel.pl 

Kupiłam pod wpływem reklamy w tv, ponieważ uznałam że otóż wreszcie znalazłam produkt dla mnie! Często jest tak, że idąc na uczelnie zajęcia mam od godziny 8.00 do 20.00 dwa dni pod rząd, a przychodząc po wykładach nie zawsze człowiek ma już siłę na mycie, suszenie, prostowanie i stylizację włosów, więc uznałam że produkt idealnie mi się przyda.

Zalety:
+ Działa! Faktycznie włosy są znacznie świeższe i można odłożyć mycie do następnego dnia
+ Słyszałam głosy, że niby szampon się ulatnia, wystarczy góra na dwa, trzy razy i po wszystkim. Ja użyłam go już pięć razy i spokojnie jeszcze na jakieś dwa wystarczy (rozpylam szampon na całą głowę wyłącznie u nasady włosów)
+ Cena (ok 15 zł) jak na tyle użyć ile wyszło u mnie, jest jak najbardziej adekwatna do jakości

Wady:
- Po użyciu szamponu na włosach zostaje pyłek, który ciężko później wyczesać pomimo użycia szczotki z gęstym włosiem i suszarki - wg mnie jest to największa wada tego produktu, włosy są jakby siwe, zakurzone, trzeba się namęczyć, by pozbyć się tego efektu
- Zapach - cytrusowy, nie podoba mi się wcale i niestety długo się utrzymuje wrr ;/
- Liczyłam, że może przedłuży świeżość włosów o troszkę dłużej, niż jeden dzień, ale niestety się zawiodłam. Mimo to producent wyraźnie piszę 1 DZIEŃ, więc w sumie nie można tego zaliczyć jako wady ;)
- Nie nadaje się do mocno przetłuszczonych włosów. Poświęciłam się dla Was i wypróbowałam go na włosach po 3 dniach niemycia (proszę doceńcie to, bo uczucie było okropne i z domu nie można było wyjść) i niestety nie sprawdził się tak dobrze, jak na lekko przetłuszczonych.

Moja ocena 0-10 to 6:
Na szczególnie nagłe przypadki, gdy nie mamy możliwości umycia głowy sprawdzi się znakomicie, na codzień w celu przedłużenia "świeżości" włosów raczej nie bardzo. Produkt ni to dobry, ni to zły, ja mam wrażenie że producent nie dopracował go jeszcze w 100%, w każdym razie ja czuję niedosyt stąd taka ocena.
A czy Wy miałyście już do czynienia z suchymi szamponami? Jak u Was się sprawdziły i co z tą wydajnością? Pozdrawiam życząc miłego wtorkowego popołudnia :)

4 komentarze:

  1. ;) mam z Isany i też mam efekt siwych włosków ;) dziękuję za recenzję tego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. po przeczytaniu tego chyba sie skusze aby wypróbowac na sobie : ) świetna recenzja ! ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielabim ten szampon, nie mam wcale problem z wyczesywaniem tego bialego pylku (mam ciemne wlosy) - zazwyczaj masuje tak dlugo glowę az on calkiem znika :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja miałam z nim pewne problemy techniczne. Faktycznie gaz mi się ulatniał i musiałam zdejmować ten wewnętrzny "korek" i kombinować. Po za tym jak raz koleżance pryskałam to poleciał mi woda? Ogólnie dla mnie szampon fajny i nawet zapach mi się podoba, ale powinni popracować nad opakowaniem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoją opinię! Jest ona dla mnie bardzo cenna. Staram się zaglądać do każdego kto zostawi komentarz, więc nie musisz mnie dodatkowo zapraszać na swój blog :) Komentarze obraźliwe, wulgarne, autopromocyjne, bądź z pyt. obserwujemy? - usuwam. Jeśli masz jakieś pytania, na każde odpowiem pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...