Cześć i czołem :). Przychodzę dziś do Was z odsłoną kolejnego wosku, otrzymanego w ramach programu partnerskiego z firmą Goodies. Tym razem postanowiłam podzielić się zapachem, który zapewne skończy mi się, jako pierwszy, ponieważ niemal non stop go odpalam, wręcz do znudzenia :).
Hmm... gdybym miała go opisać jednym słowem to na pewno byłoby to określenie "rześki". Jest jak na razie jedynym woskiem, którego zapach mnie nie przytłacza w najmniejszym nawet stopniu, bez względu na fakt, jak duży kawałek odpalę.
Muszę przyznać, że od pierwszego powąchania wiedziałam, że będzie to zapach wielowymiarowy i taki, który szybko się nie znudzi. Jest świeży i pozwala się zrelaksować. Idealny do aromaterapii! Pierwsze obrazek nasuwający mi się w myślach po uwolnieniu nut zapachowych z kominka, to poranek na plaży. Kiedy to ledwo zaczyna świtać, jest jeszcze chłodno i zewsząd czuć aromat wyrzuconego na brzeg drewna, pomieszanego z powietrzem przesyconym jodem. Nazwa jest niezwykle trafna i odzwierciedlająca charakter tego wosku. Wyczuwalny jest tu wyraźny zapach jakby drzewa sandałowego i wetiwerii. Odprężający, odrobinkę męski, ale bardzo, bardzo przyjemny.
Producent opisuje go następująco:
"Spacer po porannej
plaży jest jak wyprawa w poszukiwaniu skarbów. To wtedy właśnie, o
brzasku, potężne fale odkrywają swoje najskrytsze tajemnice i wyrzucają
na brzeg morskie różności! To wtedy też powietrze pachnie najbardziej
rześko i pobudzająco! Poranny wiatr niesie za sobą aromat soli morskiej,
a chłodny jeszcze piasek unosi na sobie kawałki mokrego drewna –
fragmenty odległych drzew czy pozostałości dawnych statków. To wszystko –
całą rześkość porannej plaży – zamknięte zostały w wosku Beach Wood,
który w cudowny sposób pobudza i uwodzi morskimi skarbami urozmaiconymi
nutą egzotycznej wetywerii."
Aby znaleźć się na owej "plaży" wystarczy odłamać zaledwie mały kawałeczek, ponieważ zapach jest nie tyle intensywny, co wszędobylski. Lubi się szybko rozprzestrzeniać, po wszystkich pomieszczeniach w domu.
Zdecydowanie i w 100% Wam go polecam jeśli lubicie "drewniane", orzeźwiające zapachy. Beach Wood oczarował mnie w dużym stopniu i już żałuję, że została mi ok 1/6 całości :( Dostaniecie go na stronie Goodies oraz stacjonarnie w wybranych miastach :).
ostatnio zakupiłam w Bath&Body works żel antybakteryjny równiez taki drewniany i pokochałam ten zapach ;) musze poszukać u sb w mydlarni tego wosku ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinien się spodobać :)
Usuńuwielbiam woski YC ;)
OdpowiedzUsuńMe too ;)))
UsuńBardzo lubię woski YC, ostatnio stałam w sklepie i się nad nim zastanawiałam, ale jednak nie wzięłam...
OdpowiedzUsuńŻałuj, żałuuuj ;)
Usuńoo tego jeszcze nie wąchałam :D
OdpowiedzUsuńA widzisz hehe :D
UsuńMusi to być ciekawy zapach
OdpowiedzUsuńJest i to bardzo :)
UsuńTego zapachu wosku jeszcze nie miałam ;) ale YC uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJa też lubię i to bardzo ;) Acz niektóre zapachy nie do końca mi odpowiadają, zależy od wosku :P
UsuńOpis brzmi całkiem zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńDlatego też się skusiłam :P
Usuńnigdy nie próbowałam ale brzmi zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie. nowa notka! :*
Zajrzę, pozdrawiam :)
UsuńZ tym zapachem nie miałam jeszcze styczności,ale w najbliższym czasie mam w planach zakup kilku NOWOŚCI z serii WIOSENNEJ.
OdpowiedzUsuńSeria wiosenna jest super, polecam zwłaszcza Under The Palms i Champaca Blossom :)
UsuńDla mnie za słony. Ale w tym roku chce dać mu szanse ponownie. Zobaczymy jak sobie poradzi.
OdpowiedzUsuń