wtorek, 29 grudnia 2015

Poświąteczne grzeszki kosmetyczne

Witajcie Kochani, jak minęły Wam Święta? Mam nadzieję, że każdemu w miłej, rodzinnej atmosferze, że napełniłyście brzuszki do granic możliwości i prezenty świąteczne spełniły Wasze oczekiwania.

W tym roku, podobnie jak i w zeszłym, postanowiłam tuż po świętach lekko zaszaleć w perfumeriach, dając się ponieść swojemu "chciejstwu" i oto co trafiło w moje łapki.

Z góry przepraszam za paskudnie odbitą lampę na pudrze MJ, ale niestety taki jest urok tego opakowania, że świeci się niemiłosiernie, a uznałam, że już lepsza odbita lampa, niż obraz na ścianie, moja facjata, albo koty, które wiernie mi towarzyszą przy tworzeniu większości postów :).



Koniecznie napiszcie co znalazłyście pod choinką :).

22 komentarze:

  1. Ja wpadłam dzisiaj jak burza do Sephory ponieważ chciałam na żywo zobaczyć kolor pomadki Too Faced Melted Fig, ale akurat był wykupiony więc splądrowałam Kiko i zakupiłam u nich dwa róże, jakbym już miała ich mało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę stacjonarnego Kiko :) Zatem pewnie jesteś z Warszawy :P

      Usuń
    2. Można tak powiedzieć :) Całe życie spędziłam w stolicy, od pół roku mieszkam w małej wsi (względy ekonomiczne i sytuacja rodzinna niezbyt fajna). A co do Kiko, to cieszę się, że w końcu marka zawitała do Polski, chociaż akurat nie wszystkie ich produkty kocham, lakiery do paznokci to dla mnie porażka, ale cienie są świetne i mój najukochańszy tusz do rzęs jest właśnie z Kiko, mam już 4 lub 5 opakowanie, nie pamiętam :)

      Usuń
    3. Rozumiem :) Co do produktów Kiko, to ja na razie mam tylko wykręcany cień i poza tym, że przy aplikacji lubi się osypać, to jest fajny, bo może też służyć jako baza pod inne ;) Coraz więcej rzeczy kusi mnie właśnie tej marki, tylko szkoda, że jedyny stacjonarny sklep jest właśnie w Warszawie :P

      Usuń
  2. Świetne łupy :D Miłego używania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, będą recki, ale to pewnie za jakiś czas dopiero, bo jestem tak w tyle z prowadzeniem bloga, że nie wiem, kiedy się odgrzebię :(

      Usuń
  3. Ja skusiłam się na czekoladową paletę od Too Faced ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A którą? :P Semi Sweet, czy tą pierwszą? :P

      Usuń
    2. Ja również Semi Sweet i jest boska zdecydowanie wygrywa z paletką Naked1 :)Cudowna pięknie kolory blendowanie nie żałuje nawet złotówki

      Usuń
    3. Ja mam Naked 1 i jestem mega zadowolona :) Oryginalnych czekoladek nie posiadam, ale ta pierwsza wersja kompletnie mi nie pasuje kolorystycznie, natomiast Semi Sweet póki co nie kusi :P

      Usuń
  4. nie znam zadnego z Twoich poświątecznych grzeszków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam nadzieję, że niebawem poznasz, bo postaram się je dokładnie przybliżyć, ale to dopiero za jakiś czas ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam pomadki MAC'a :) pokaż Twój kolor <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój kolor to Cream Cup, pokażę na pewno w osobnej notce :)

      Usuń
  6. Przyszlam pogrzeszyc:-)
    Opinie nt Creme cup juz znam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze! :D Co do pomadki, to pełen pojazd po kolorze będzie w osobnej recenzji :D

      Usuń

Dziękuję za Twoją opinię! Jest ona dla mnie bardzo cenna. Staram się zaglądać do każdego kto zostawi komentarz, więc nie musisz mnie dodatkowo zapraszać na swój blog :) Komentarze obraźliwe, wulgarne, autopromocyjne, bądź z pyt. obserwujemy? - usuwam. Jeśli masz jakieś pytania, na każde odpowiem pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...