Hej Dziewczyny! Jak Wam mija ten paskudny i deszczowy (przynajmniej na południu kraju) dzień? Mnie długo i przede wszystkim nudo. Na szczęście druga część dnia zapowiada się lepiej. Na pocieszenie (chyba czytając mi w myślach) odwiedził mnie Pan listek z paczuszką, którą otrzymałam w ramach współpracy z Madame L'ambre.
W środku zastałam same perełki, z resztą zobaczcie:
Tonik dla skóry suchej z linii Silk Charm (seria kojąca) - co prawda jestem posiadaczką cery mieszanej, jednak ostatnio wykazuje ona tendencje do lekkiego przesuszania (mróz, klimatyzacja), więc będzie jak znalazł. Zwróćcie uwagę na te przepiękne, pieczołowite i ręcznie (!) robione opakowania, są na prawdę niesamowite i cieszą oko :D
Cień do powiek nr 34 w odcieniu niejednoznacznej zieleni. Wygląda na dość ciemny, jednak po "maźnięciu" palcem i przejechaniu po skórze, ujawniają się w nim tony charakterystyczne dla tzw "rybiej łuski", czyli jest to taki seledynek w połączeniu ze złotem (którego na fotce za Chiny nie widać). Pigmentacja wydaje się być w porządku, jednak zobaczymy jak sprawdzi się na oku. W każdym razie jest bardzo w moim guście, no i to tłoczenie! :)
Ostatnim produktem jest wypiekany puder w odcieniu 2, który będę prawdopodobnie stosowała jako brązer, ponieważ jest dość ciemny. Zauważyłam, że zawiera rozświetlające drobinki, które tworzą efekt tafli, co już mnie kupiło, ale zobaczymy jak będzie dalej :)
Na koniec książeczka informacyjna opisująca produkty Madame L'ambre i zawierająca również przepiękne zdjęcia modelek wystylizowanych na styl secesyjny co dopełnia całości (można powiększyć klikając na zdjęcie).
Szkoda, że ostatnie dwa produkty, to tylko testery, ponieważ opakowania są tak śliczne, że aż chce się na nie patrzeć, niemniej cień już trafił już do inglotowskiej paletki magnetycznej, natomiast puder/brązer będę trzymała w opakowaniu wraz z którym go otrzymałam, ponieważ do paletki mi się nie mieści ze względu na solidne gabaryty.
Z tej strony chciałam podziękować przesympatcznej Pani Agnieszce za przesyłkę.
Zapraszam Was również do sklepu Madame L'ambre, gdzie możecie zapoznać się z ofertą marki. Wystarczy kliknąć na banner :)
Co mam recenzować jako pierwsze? Jakieś sugestie? :) Pozdrawiam!
wspaniałe opakowania, cudnie się prezentują te rzeczy
OdpowiedzUsuńładne opakowania, ale nie kusi mnie to
OdpowiedzUsuńOpakowania mają ładne. Ciekawe jak sprawdzą się kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPomysł na szatę graficzną mieli niezły :)
OdpowiedzUsuńOpakowania są boskie :) Ciekawa jestem jak będzie z samymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa działania toniku :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tej firmie. To prawda, opakowania mają prześliczne.
Przyjemna przesyłka:)
OdpowiedzUsuńSuper ! Zazdroszczę przesyłeczki ;)
OdpowiedzUsuńich design jest fenomenalny :D az sie chce meic takie kosmetyki na swoich polkach ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie tak! :D
Usuńostatnio się zastanawiałam nad podkładem z tej marki, ale w ostatniej chwili zrezygnowałam. Fakt opakowania mają prześliczne:)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak je ocenisz :)
OdpowiedzUsuńopakowania mają zachwycające :)
OdpowiedzUsuńOpakowania mają boskie, ciekawe jak zawartość ;)
OdpowiedzUsuńFajny design, choć ja jednak wolę proste i eleganckie np. czarne opakowania ;) ja ciekawa jestem cienia, ten puder wygląda trochę przerażająco
OdpowiedzUsuńNa kości policzkowe myślę, że będzie idealny, pomoże mi wyszczuplić twarz :P
Usuńjakie opakowania mają świetne, bardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńTak, opakowania przyciągają uwagę.. ciekawe jak zachowują się kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy, ja ten puder stosowałbym również jako cień bo kolor jest cudny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a wiesz że spróbuję tego rozwiązania? :P Dzięki za pomysł!
Usuńja testuję cień, szminkę i róż
OdpowiedzUsuńwszystkie kosmetyki polubiłam, w ciągu tygodnia postaram się wrzucić recenzje
Chętnie poczytam :D
Usuńniesamowite są te opakowania i gratulacje dla firmy za to tłoczenie na cieniu do powiek. Jestem zachwycona !
OdpowiedzUsuńświetna jest ta stylistyka! niech się wszystko dobrze uzywa :)
OdpowiedzUsuńDzięki Marti :D
Usuńcudownie isę te kosmetyki prezentują
OdpowiedzUsuńpozazdrościć ! :)
OdpowiedzUsuńopakowanie toniku cudowne!
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo ciekawe :D i ładne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
D.
Ciekawe opakowania ale średnio w moim guście. Bądź co bądź miły umilacz dnia ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na kawę na: pretty-and-colour.blogspot.com
Jak dla mnie to totalne perłeki na bloggerze i brązerem jestem wprost zachwycona :)
OdpowiedzUsuńooo tak, opakowania są przepiękne!!<3
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tych kosmetyków..;/
Szata graficzna jest genialna, najbardziej interesująco wygląda puder spiekany :)
OdpowiedzUsuń